Pan Bartosz ciągle szuka swojego psa Adiego. Ratując czworonoga o mały włos sam nie stracił życia. Teraz jego historię publikuje ogólnopolska telewizja TVN24.
W Wadowicach lider opozycji Sebastian Mlak z Koalicji Obywatelskiej dziękuje staroście Eugeniuszowi Kurdasowi z Prawa i Sprawiedliwości za wystawienie miski z wodą dla psów pod urzędem. - Jest mi niezmiernie miło, że wspólnie możemy pomóc zwierzętom - napisał radny.
Facebook i jego tematyczne grupy często przydają się do wymiany wiadomości. Dotyczy to także zwierząt. Dzięki takim miejscom udaje się ustalić miejsce pobytu czworonożnych pupili. Ilość ogłoszeń pokazuje jednak ogromny problem. Mucharz apeluje do właścicieli.
Dwa młode lisy, które jakoś nie boją się ludzi, polubiły restaurację KFC w Wadowicach. Odwiedzają ją po zmroku niemal regularnie. Widywano je tutaj wielokrotnie.
Pojawienie się żmii na jachcie wywołało alarm w komendach powiatowej straży pożarnej, policji oraz remizie OSP Jaszczurowa. Strażaków wezwano na pomoc, by usunąć gada z łodzi.
Miłość do czworonożnego przyjaciela mogła skończyć się tragicznie dla samego właściciela. Mężczyzna wskoczył do rzeki ratować psa. Porwał go nurt.
Wydało się. Przyłapali go na gorącym uczynku, jak niszczył drzwi od zaplecza urzędu. Bociek łobuz daje się we znaki w Urzędzie Gminy w Spytkowicach. Zniszczył wójtowi kwietnik, a sekretarzowi samochód.
Jeszcze niedawno policjanci w całej Małopolsce alarmowali, aby w upalne dni nie zostawiać w zamkniętych samochodach dzieci ani zwierząt.
Policja w Kalwarii Zebrzydowskiej podjęła interwencję w sprawie 46-letniego mężczyzny, który wieszał martwe zwierzęta na balkonie. Udało się go zatrzymać, gdy wyszedł z mieszkania zakopać padlinę. Miał przy sobie łopatę i gaz łzawiący.
Jak mówi nam pani Anna, sprawa jest niecierpiąca zwłoki. Chodzi o psa, który po nagłej śmierci właściciela został sam. Poszukiwany jest pilnie nowy dom.
Okazuje się, że budki lęgowe, które miasto przygotowało dla jerzyków zyskały popularność i zainteresowanie mieszkańców. W ratuszu mieszkańcy składają zamówienia. Ale niestety nie są na sprzedaż.
Białe jelenie są tak rzadkie, że powstają o nich legendy. Ten, komu da się ujrzeć to zwierzę, może uznać się za prawdziwego szczęściarza.
Takich atrakcji nigdy za wiele. Na Kopcu, miłośnicy obcowania ze zwierzętami znajdą coś dla siebie. To kolejne takie miejsce w okolicy.
Koła łowieckie mają czas do końca roku na przeprowadzenie sanitarnego odstrzału dzików. W powiecie wadowickim trzeba zabić dokładnie 485 świń. Ekolodzy mają wątpliwości.
Rumak na „gigancie" ruszył ze Śląska w Małopolskę. Na wiosenny spacer wybrał popularną krajówkę DK52, wzbudzając wielkie zainteresowanie kierowców jadących tą trasą.