Już na początku kwietnia wojewoda małopolski Łukasz Kmita wydał rozporządzenie, w którym określił, że w obwodach łowieckich w Małopolsce ma zostać przeprowadzony sanitarny odstrzał dzików.
Chodzi o zagrożenie jaki jest choroba ASF. Decyzja wojewody może budzić kontrowersje i budzi wśród organizacji ekologicznych, bo w Małopolsce nie ma stwierdzonych przypadków wystąpienia afrykańskiego pomoru świń.
Odstrzał jest prowadzony w systemie nakazowym. Myśliwi otrzymują za to pieniądze - za samicę 650 zł, za samca 300 zł. Chodzi o zmniejszenie pogłowia dzików i monitoring choroby.
W powiecie wadowickim w obwodach łowieckich myśliwi do końca roku mogą odstrzelić 485 świń. najwięcej w obwodach na północy w okolicy Brzeźnicy, Spytkowic, Łączanach, gdzie do odstrzału przewidziano ponad 300 sztuk zwierząt.
Zgodnie z decyzją wojewody pozyskane w ramach odstrzału sanitarnego tusze dzików winny zostać przeznaczone do utylizacji, jesli badania wykażą zakażenie ASF, bądź do produkcji mięsa na użytek własny myśliwego.
Dyskusja: