W niedzielę (8.08) wieczorem strażacy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, którego porwał nurt Skawy w okolicach przepompowni wody należącej do Wadowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Na miejscu okazało się, że mężczyźnie udało się zatrzymać na jednym z wystających głazów stopnia wodnego.
Strażacy rozciągnęli linę z brzegu rzeki i przetransportowali mężczyznę na suchy ląd.
Jak udało się ustalić, poszkodowany wskoczył do rzeki za psem, którego porwała woda. Skawa jest w ostatnich dniach wyjątkowo wysoka i wzburzona. Wszystko przez obfite opady deszczu, które nawiedzają region w ostatnim czasie.
Piesek, którego porwał prąd wody ma na imię Adi. Jest w typie labradora o biszkoptowym umaszczeniu. Właściciele nadal go szukają. Więcej informacji TUTAJ.
Dyskusja: