Żmija na jachcie okazuje się w dzisiejszych czasach aż tak niecodziennym i niebezpiecznym zjawiskiem, że wymaga interwencji policji, strażaków i druhów OSP.
Tak się stało na Jeziorze Mucharskim, gdzie właściciel jednego z jachtów wezwał na pomoc służby.
Strażacy z JRG Wadowice i OSP Jaszczurowa wraz z patrolem policji interweniowali przy jednej z plaż w Jaszczurowej, gdzie do jachtu dostała się żmija. Gad został schwytany i bezpiecznie wypuszczony na wolność - poinformował na Faceobooku profil 112Wadowice.pl.
Zarówno policja, jak i straż pożarna z Wadowic uznali, że interwencja w sprawie żmii była zagrożeniem życia i zdrowia ludzi. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Swego czasu strażacy z Wadowic apelowali do mieszkańców, by nie wzywać ich niepotrzebnie do usuwania owadów, zwierząt w sytuacjach, gdy nie jest to potrzebne. Podstawą do wszczęcia takiej interwencji jest uzasadniona obawa zagrożenia zdrowia i życia.
Dyskusja: