W nocy ze środy na czwartek (7/8.08) trwało gaszenie pożaru, do którego doszło w szklarni w Zagórniku. Akcja była bardzo trudna, paliły się bele siana. Straty właściciela są ogromne. Policja ma pierwsze podejrzenia przyczyn pożaru.
Po pożarze domu w Podolanach rodzina, którą dotknęła tragedia, zmaga się z kolejnymi kłopotami. Jak się okazuje, nie mogą nadal tutaj mieszkać, dom będzie trzeba odbudować.
Od kiedy przedstawiciel OSP Wieprz wszedł do zespołu ratunkowego SGPR Jastrzębie Zdrój regularnie uczestniczy w akcjach poszukiwawczych. Choć niechętnie stawia siebie w świetle reflektorów postanowiliśmy opisać sytuacje, o których wspomnieli jego koledzy z Wieprza.
Taki oto, niestety dość częsty przypadek, którym musieli zajmować się strażacy. Mieszkaniec Izdebnika wczesnym rankiem postanowił "pozyskać" miedź z kabli. Skończyło się interwencją strażaków i policji.
To było jedno z wielu zdarzeń, do których dochodzi ostatnio w regionie. Chodzi o pożary traw, tudzież suchych gałęzi. Tym razem jednak strażacy musieli wjechać na dno Jeziora Mucharskiego. To była najlepsza droga.
Niemal na gorącym uczynku został złapany przez strażaków podpalacz, który mógł spalić las w Zarzycach Małych. Sytuacja jest już opanowana.
W najgorętszym dniu ostatnich tygodni mogło zabraknąć wody w Wadowicach i okolicach. Zapalił się transformator, który zasilał w prąd zakład produkcji wody przy ul. Zegadłowicza. Na szczęście padło kilka właściwych decyzji.
Czarny dym pojawił się nad strefą gospodarczą w Zatorze. W jednym z magazynów prawdopodobnie doszło do pożaru. Na szczęście zagrożenie udało się szybko opanować.
W środę (12.06) w Sułkowicach, na skrzyżowaniu ulic Centralnej i Wspólnej, zderzyły się dwa samochody osobowe. Do zdarzenia doszło około godziny 18.30.
To był naprawdę pracowity dzień dla strażaków z Andrychowa. Ochotnicy z OSP ratowali ludzi z opresji, zabawiali dzieciaki i jeszcze... ćwiczyli. A wszystko wysokich temperaturach.
Późnym wieczorem mieszkańcy zauważyli kłęby gęstego dymu na terenach handlowych przy ul. Polnej. Wezwano strażaków.
To miało być kontrolowane wypalanie gałęzi. Niestety ogień wymknął się spod kontroli. Zginął mężczyzna, który próbował gasić pożar trawy.
W powiecie wadowickim 32 obiekty mają stały monitoring przeciwpożarowy skomunikowany z systemami powiadamiania komendy powiatowej straży w Wadowicach. Są wśród nich są także zabytki sakralne.
To mogło być podpalenie - mówią właściciele ogródków działkowych przy ul. Nadbrzeżnej w Wadowicach. Późnym wieczorem w sobotę (13.04) spłonęła tam altana.
Czarny dym unosił się nad obszarem przemysłowym w na terenach przemysłowych w Wadowicach. Przerażeni mieszkańcy wezwali strażaków, na miejscu okazało się, że... płonęła tektura.