DĄBRÓWKA/ZAGÓRZE - We wtorek (9.07) strażaków wezwano do pożaru nad brzegiem Jeziora Mucharskiego.
Pożar nie był duży, chociaż do strażaków dzwoniły osoby mieszkające w oddalonej od zbiornika Łękawicy.
Na miejsce wysłano ochotników z OSP Stryszów i Łękawica oraz zawodowców z Wadowic.
Okazało się, że najlepszą drogą dojazdu będzie tak zwana trasa techniczna, która kiedyś służyła budowlańcom do poruszania się po dnie zbiornika. Jezdnia jest widoczna, ze względu na ostatni proces obniżania poziomu wody w jeziorze.
Niestety ze względu na ukształtowanie terenu, ostatni kawałek trasy strażacy musieli pokonać quadem i pieszo.
Zapaliła się sterta gałęzi i śmieci naniesiona przez wodę nad brzegiem zbiornika - poinformował nas Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy powiatowej straży pożarnej.
Pożar udało się szybko ugasić.
Dyskusja: