Ostatnie noce nie należą do najcieplejszych. Mimo że mamy maj, to właśnie mamy do czynienia z tak zwanymi "zimnymi ogrodnikami", tudzież "zimną Zośką". W nocy temperatury mogą spadać nawet do 0 stopni Celsjusza.
W związku z dość zimnymi nocami mieszkańcy dogrzewają swoje domu. Niestety wysłużony przez całą zimę sprzęt czasami zawodzi i dochodzi do pożaru.
W ciągu ostatnich kilkunastu godzina strażacy interweniowali kilka razy. Jedna z akcji miała miejsce w Spytkowicach przy ulicy Czarnowiejskiej.
Jak informuje portal 112wadowice.pl pożar pojawił się w kotłowni budynku mieszkalnego.
Do pożaru doszło też w Stanisławiu Dolnym. W jednej z nieruchomości zapaliła się sadza w przewodzie kominowym.
Chłodne noce mogą nam towarzyszyć jeszcze miejscami do 20 maja.
Dyskusja: