Jak informuje policja, dyżurny komisariatu w Andrychowie został powiadomiony, że w jednym z mieszkań na terenie miasta mogą znajdować się narkotyki. Po otrzymaniu informacji, na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze, którzy potwierdzili zgłoszenie.
W mieszkaniu, w którym byli obecni lokatorzy, mundurowi ujawnili i zabezpieczyli podejrzane substancje. W trakcie testów potwierdzono, że jest to środek odurzający w postaci marihuany. Jednocześnie podjęte czynności doprowadziły do ustalenia właściciela tychże substancji, jak również miejsca jego pobytu - przekazała w swoim komunikacie Agnieszka Petek, rzecznik prasowy policji.
Chwilę później policjanci zapukali do kolejnego mieszkania na terenie Andrychowa, gdzie zastali 40-letniego właściciela środków odurzających. Mężczyzna był wyraźnie zaskoczony wizytą mundurowych. Ponadto w wyniku przeszukania mieszkania, ujawniono kolejny woreczek z zakazanymi substancjami. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli 77, 96 g suszu.
W trakcie dalszych czynności ustalono, że mieszkaniec Andrychowa, na stałe przebywający w Holandii, gdzie pracuje, 15 maja br. powrócił do Andrychowa, skąd przywiózł zakazane „pamiątki" w postaci suszu marihuany. Mężczyźnie przedstawiono już zarzuty, do których się przyznał. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Dyskusja: