Za nami dopiero dwie kolejki, a siatkarki Skawy są jedyną drużyną, która ma na koncie komplet punktów i która nie straciła jeszcze w tym sezonie seta.
W sobotnie popołudnie wadowiczanki udały się na pierwszą tegoroczną ligową wyprawę, do oddalonego o około 120 kilometrów Starego Sącza, aby zmierzyć się z rezerwami tamtejszego Popradu, z którym to w ubiegłym sezonie nasza drużyna stoczyła pasjonującą, aczkolwiek przegraną, walkę o awans do II ligi.
Druga drużyna starosądeczanek znacznie jednak odbiega umiejętnościami od pierwszej. W rezerwach Popradu grają bowiem w większości 16, 17 – letnie kadetki, m.in. wadowiczanka Monika Banaś, która jeszcze w ubiegłym sezonie broniła barw Skawy.
Monika zagrała w sobotę całe spotkanie, ale ani ona, ani jej koleżanki z drużyny, nie zdołały powstrzymać faworyzowanej Skawy.
Tylko w drugim secie nasze dziewczęta zostały zmuszone do większego wysiłku, pozwalając młodziutkim rywalkom na zdobycie 22 punktów. Pierwszą i trzecią partię wadowiczanki wygrały do 13 i do 11, zwyciężając całe spotkanie 3:0.
To był mecz pod naszą kontrolą. Jedynie w drugim secie była trochę nerwowa końcówka, ale na szczęście wygrana. Nasza gra jest dobra, ale zdajemy sobie sprawę, że jeszcze dużo do zrobienia przed nami. Myślę, że z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej. – komentuje dla nas trener Skawy, Piotr Kwak.
W trzeciej kolejce rozgrywek III ligi wadowiczanki zagrają u siebie z Salosem Staniątki. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00 na hali „w czwórce".
Poprad II Stary Sącz 0:3 (13:25, 22:25, 11:25) Skawa Wadowice
Skawa: Palmirska, Widlarz, Stopyra, Kasperek, Panek, Książek, Baranowska oraz Sordyl, Ryczko, Leśniak, Malec, Żmuda
}} Wyniki i tabela III ligi kobiet
Dyskusja: