POCO SĄ TE NOWE PRZEPISY?
Bałagan reklamowy w przestrzeni publicznej to problem wielu polskich miast. Problem, jeśli uzna się istnienie reklam na zewnątrz budynków za coś mało estetycznego. Samorządy zyskały nowy przywilej. Ustawodawca dał im możliwość wprowadzenia lokalnych przepisów, które będą regulowały te kwestie.
Ale... przy okazji wprowadzenia nowych przepisów burmistrzowie i wójtowie stają przed pokusą regulowania też innych rzeczy. Wszystko niby w interesie ochrony wyglądu przestrzeni publicznej.
Mamy podejrzenia, że tak się stało w Wadowicach, gdzie projekt burmistrza Mateusza Klinowskiego i jego prawników daleko wykracza poza regulacje wieszania reklam.
Na początku tego tygodnia Urząd Miejski przedstawił do konsultacji społecznych projekt uchwały burmistrza. Można się z nim zapoznać TUTAJ i złożyć uwagi.
W czwartek (24.05) odbędzie się w Urzędzie Miejskim na sali sesyjnej o godz. 15 spotkanie otwarte z mieszkańcami,którzy mają swoje uwagi do uchwały. Uwagi można też zgłaszać pisemnie do do urzędu w nieprzekraczalnym terminie do 13 czerwca.
CO JEST W PROJEKCIE?
Przede wszystkim projekt Klinowskiego zakłada wprowadzenie na terenie całej gminy bezwzględnego zakazu wieszania reklam w postaci banerów na tkaninie, tworzywie sztucznym lub papierowej folii, czyli najbardziej powszechnej reklamy outdoorowej na naszym rynku. Gdy nowe prawo wejdzie w życie nie będzie można już ich wieszać na budynkach ogrodzeniach, stojakach itd. itp.
Jednocześnie nowe przepisy wprowadzają ograniczenia wielkości szyldów i tablic reklamowych w ścisłym centrum miasta i poza nim. Łączna powierzchnia ekspozycji szyldów nie może przekroczyć 10 procent powierzchni elewacji danego budynku. Burmistrz chce regulować nawet pojedyncze szyldy, które znajdują się na wysięgnikach. Mają one być w formie tablicy lub kasetonu nie większej niż 0,7 m. kw.
Projekt dzieli na gminę na pięć stref, gdzie dopuszcza się przyjęcie innych parametrów dla szyldów niż centrum.
Dla całej gminy jednak obowiązuje bezwzględny zakaz zwieszania banerów reklamowych, a także stosowania tablic i urządzeń reklamowych świetlnych, migających oraz o zmiennej treści. Chodzi o popularne ekrany ledowe. W całej też gminie nie będzie można wieszać tablic reklamowych i urządzeń reklamowych na ogrodzeniach.
Ważne! Z zakazów wyłączony jest tzw. System Informacji Gminnej, czyli burmistrz Wadowic i jego agendy.
CO Z TYMI KRZYŻAMI?
Obok zasad wieszania reklam w uchwale są też rzeczy, których normalnie byśmy się nie spodziewali. Przy okazji uchwały krajobrazowej Klinowski zamierza też ograniczyć mieszkańcom... wysokość ogrodzeń.
Tutaj ciekawostka we wszystkich strefach, i w mieście i na wioskach, ogrodzenia posesji nie będą mogły być wyższe niż 1,5 metra.
Burmistrz i jego prawnicy tak się rozpędzili, że do uchwały wpisali nawet ograniczenia dotyczące wysokości krzyży i kapliczek. Po wprowadzeniu w życie uchwały na terytorium całej gminy tzw. "krzyże przydrożne" nie będą mogły być wyższe niż cztery metry.
Nie do końca wiadomo, dlaczego inicjatorzy uchwały dotyczącej regulacji zasad wieszania reklam "uczepili się" akurat tych "przydrożnych krzyży".
Dyskusja: