Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic, opublikował w środę w portalu społecznościowym film, w którym przedstawił pomysły na rozwiązanie korków w mieście Okazuje się, że sprawami korków w Wadowicach gmina zajmuje się od wielu lat. Nie tylko w tej kadencji, ale i w poprzedniej.
Problem korków spędzał sen z powiek nie tylko obecnemu włodarzowi, ale i jego poprzednikom.
Sześć lat temu gmina Wadowice zamówiła opracowanie naukowe, "Studium Transportowe gminy Wadowice". Jak poinformował burmistrz, rozwiązania przyjęte w tym studium są oficjalną strategią miasta na rozwiązanie w przyszłości "zakorkowanych Wadowic".
W swojej prezentacji burmistrz przedstawił główne kierunki rozwoju sieci dróg, które mają służyć poprawie przejezdności samochodów przez miasto. Najważniejsze pomysły to budowa południowej obwodnicy Wadowic, która została już zaprojektowana i jak twierdzi burmistrz jej budowa ruszy za kilka miesięcy, przebudowa ronda gen. Okulickiego przy moście na Skawie, budowa obwodnicy Wadowic w kierunku Tomic, ale to wszystko to i tak za mało.
Według analizy tej strategii największym zagrożeniem jest zaniechanie budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej - poinformował burmistrz.
Jak dodał, to właśnie Beskidzka Droga Integracyjna spowoduje, że ruch tranzytowy z miasta przeniesie się na ekspresówkę, a tym samym na ulicach Wadowic kierowcy odczują ulgę.
Przy okazji tego dokumentu, który realizujemy, odnalazł się "zaginiony most" na Skawie - zażartował burmistrz nawiązując w ten sposób, do ciągle powracającego postulatu budowy kolejnego mostu na rzece.
Jak wskazał Bartosz Kaliński, budowę takiego mostu przewiduje właśnie projekt Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.
Most powstanie na rzece Skawie pomiędzy węzłami BDI Wadowice i Jaroszowice - pokazał burmistrz Bartosz Kaliński.
Jego zdaniem dotychczasowe działania miasta w poprawę infrastruktury, to "połowa drogi", którą trzeba pokonać na rozwiązanie problemu zakorkowanych Wadowic.
Dyskusja: