Poprzednik burmistrza Bartosza Kalińskiego dziś radny opozycji Mateusz Klinowski zdecydował o przejęciu dworca przez gminę od Skarbu Państwa za darmo. Kreślono śmiałe plany dotyczącego jego renowacji, tworzenia tutaj galerii wystawowej i "miejsc aktywności społecznej". Nic z tego nie wyszło.
W obecnej kadencji samorządu nikt za bardzo dworcem się nie przejmował, a plany jego renowacji spoczęły w głębokich szufladach ratusza. Tyle tylko, że sytuacja zmieniła się wraz z pojawieniem się epidemii koronawirusa.
Epidemia i zamrożenie gospodarki odbija się negatywnie na dochodach gmin. Samorządy obecnie mają coraz mniej pieniędzy na inwestycje i wycofują się z nich. Tak się stało w Małopolsce w funduszach unijnych, gdzie gminy kasują swoje wnioski chcąc przyoszczędzić na pieniądzach, które miałyby do nich dołożyć z własnych źródeł.
W tej sytuacji na szczyty list rankingowych windowane są aplikacje, o których już zapomniano. Złożony kilka lat temu wniosek z Wadowic na dofinansowanie renowacji dworca PKP uzyskał teraz 8,3 mln złotych dotacji. Coś, co jeszcze niedawno byłoby powodem do zadowolenia miejskich urzędników, dziś stało się ich bólem głowy.
Chodzi bowiem o to, że aby rzeczywiście skorzystać z tych pieniędzy, trzeba dołożyć do inwestycji nawet drugie tyle. Kosztorys na renowację dworca zrobiony kilka lat temu opiewał na 14,5 mln zł, ale wiadomo już, że będzie znacznie drożej. Tymczasem dochody gminy Wadowice spadają i miasta bez zaciągania kolejnych kredytów nie stać na takie roboty.
Tym bardziej, że obecny burmistrz Bartosz Kaliński entuzjazmu do tego projektu nigdy nie wykazywał. Wydaje się, że wolałby raczej wydać pieniądze na bruk i asfalt lub kolejny most na Choczence.
Jak się dowiadujemy, w piątek (25.05) burmistrz Kaliński przedstawił radnym plan ratowania utraconych dochodów gminy z powodu epidemii. Dużą niespodzianką była jego propozycja, by z inwestycji się wycofać i przekazać dworzec na wieloletnią dzierżawę.
Miasto nie otrzymałoby wówczas unijnej dotacji, ale nie musiałoby też inwestować milionów złotych na renowację obiektu. Ostatecznie o losach dworca ma zdecydować na najbliższej sesji, w poniedziałek 25 maja, Rada Miejska. Przed sesją radni chcą zobaczyć budynek, dlatego zarządzono wizytację lokalną.
Dyskusja: