Mieczysław Nowak od dłuższego czasu zmagał się z wieloma ciężkimi chorobami. Pomimo cierpienia z jakim mierzył się każdego dnia do końca nie tracił pogody ducha. Zmarł w nocy z środy na czwartek, 16 lipca.
Był wieloletnim szanowanym i docenianym pracownikiem kadry inżynierskiej i kierowniczej wadowickiego PKS i Ponaru. Zaangażowanie w proces gazyfikacji Wadowic oraz otwarty umysł i talent inżynierski pozwoliły mu stworzyć pierwszą w pełni polską zgrzewarkę do rur z PE.
Dzięki ciężkiej pracy, przedsiębiorczości i rzetelności stworzył w ciągu 18 lat markę Nowatech największego w Polsce i dobrze znanego w wielu innych krajach producenta zgrzewarek do rur z tworzyw sztucznych.
Jednocześnie od wielu lat pracował na rzec osób chorych na cukrzycę, był wice- prezesem Stowarzyszenia Diabetyków w Wadowicach, angażował się w życie gminy Wadowice, Mucharz oraz Parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach.
Ci, którzy go znali, mogą potwierdzić, że był wyjątkowo dobrym, otwartym na ludzi, rodzinnym i uśmiechniętym człowiekiem. Nie potrafił obojętnie przejść wobec ludzi potrzebujących. Zawsze wysłuchał, doradził, pomógł i taki pozostanie w naszej pamięci....
Pogrzeb Mieczysława Nowaka odbędzie się w sobotę, 18 lipca o godzinie 9:30 w Parafii Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach.
(IW)
Dyskusja: