ŁĄCZANY - Pierwszego dnia 2020 roku, około godziny 10. rano, młody mężczyzna "ubrany w kurtkę moro, dżinsy i jasne buty" miał zaczepić kobietę.
Kobieta przechadzała się z dzieckiem w wózku w okolicach stacji PKP. Nieznajomy miał złożyć jej wulgarną propozycję, a kobieta uciekać z miejsca zdarzenia.
Tak wynika z informacji, które obiegły sieć jeszcze w tym samym dniu po zdarzeniu. W Łączanach zawrzało, niektórzy zaczęli się bać (Fot. Facebook/Obywatele i sympatycy Łączan)
Policja potwierdza, że otrzymała zgłoszenie o takim zajściu, ale miało mieć ono nieco łagodniejszy przebieg.
Tak, była taka interwencja. Według informacji zgłaszającej mężczyzna złożył jej propozycję matrymonialną, a gdy odmówiła rozeszli się. Nie doszło do innych zdarzeń. Zgłaszająca postanowiła poinformować o tym fakcie policję, ponieważ sytuacja wydała jej się dziwna. Nie złożyła oficjalnego zawiadomienia w tej sprawie. Nie nadano jej dalszego biegu - poinformował nas Dariusz Stelmaszuk z wadowickiej komendy powiatowej policji.
Dyskusja: