W ciągu kilku następnych dni kierowcy powinni bacznie uważać na swoją jazdę. Nad nasz region nadciąga cieplejsze powietrze. W górach może powiać nawet halny. Dlatego już teraz ciepłe powietrze miesza się z mroźnym i na ulice spada marznący deszcz. Może być naprawdę ślisko.
Jak bardzo, przekonał się o tym kierowca auta osobowego marki Renault, który przez swoją nieostrożność doprowadził do kraksy w Radoczy. W sobotę (6.12) późnym wieczorem kierowca renaulta jechał drogą krajową nr 28 przez Radoczę. Chciał ominąć stojące na drodze auta.
Kierowca nie zachował należytej ostrożności podczas wykonywania manewru omijania i zderzył się ze stojącym na jezdni seatem leonem, którego kierowca wcześniej holował opla corsę - informuje nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy policji.
Pech chciał, że za oplem stał pieszy, który w przez manewr sprawcy został potrącony. W wyniku tej fatalnej sytuacji jedna osoba została poszkodowana. Jej zdrowiem zajęli się lekarze z pogotowia ratunkowego.
Jak dodaje policja, zarówno kierowcy jak i pieszy, zostali przebadani na obecność alkoholu we krwi. Byli trzeźwi.
W takich sytuacjach policja zawsze apeluję o wzmożoną ostrożność. Warunki na drogach nie są łatwe i wystarczy chwila nieuwagi by doszło do tragedii.
Dyskusja: