Utrzymanie w B klasie – to główny cel jaki postawił sobie na rundę wiosenną Krzysztof Żak, nowy trener Skawy Jaroszowice.
Rozmawiałem z działaczami Skawy Jaroszowice już trakcie rundy wiosennej, kiedy z funkcją trenera pożegnał się Andrzej Zawadzki. Wtedy jednak praca nie pozwalała mi na przejęcia obowiązków i tymczasowym trenerem do końca rundy został jeden z zawodników (Mariusz Słupski – przyp. red.). Po zakończonej rundzie doszliśmy do porozumienia. – wyjaśnia Krzysztof Żak.
Przez ostatnie kilka lat Skawa Jaroszowice kojarzona była z Andrzejem Zawadzkim, który jednak po 6 kolejkach rundy jesiennej, w których jego drużyna nie zdobyła ani jednego punktu, pożegnał się z funkcją trenera. W pięciu ostatnich jesiennych spotkaniach zastąpił go Mariusz Słupski, pod którego sterami Skawa zdobyła tylko trzy punkty i na półmetku rozgrywek plasuje się na przedostatnim miejscu, z pięcioma oczkami straty do pozornie bezpiecznej 10. pozycji w II grupie B klasy.
Byłem na dwóch spotkaniach Skawy na jesieśi uważam, że w drużynie jest spory potencjał, który jednak nie przekłada się na wyniki. Zawodnicy nie grają źle, ale zawodzi dyscyplina krycia w obronie i nad tym głównie trzeba będzie popracować w zimie. Pilnie poszukujemy teżbramkarza. Nasz jedyny golkiper Artur Chmiel obiecał, że – jak zajdzie taka potrzeba - na wiosnę jeszcze pomoże, a później chciałby już zakończyć grę. Jeśli jest ktoś chętny, aby stanąć u nas w bramce, zapraszamy. – apeluje nowy trener, podając swój numer telefonu: 504554145.
Krzysztof Żak mieszka w Przytkowicach i właśnie tam zaczynał swoją przygodę z piłką, zostając bramkarzem. W okresie szkoły średniej przeniósł się do drużyny Skawy Wadowice, z którą wywalczył awans do Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych, a rok później utrzymanie w popularnej „emce". Później powrócił do Sokoła Przytkowice, w którym nierozerwalnie pełni rolę bramkarza.
Dyskusja: