Tymczasem od poniedziałku (24.08) strażacy JRG Wadowice, zrzeszeni w NSZZ Solidarność, nie poprzestają na oflagowywaniu swoich aut gaśniczych bannerami protestacyjnymi. Zgodnie z uchwałą struktur związkowych rozpoczął się bojkot kontroli inspekcji gotowości operacyjnej przeprowadzanych przez grupy operacyjne Komendy Głównej PSP oraz grupy operacyjne komend wojewódzkich.
Regularnie przeprowadzamy kontrole jednostek OSP na naszym terenie. Organizujemy kontrolowany alarm i sprawdzamy jak strażacy zareagują. Teraz tego nie będzie - informuje nas Krzysztof Cieciak, oficer prasowy wadowickich strażaków.
To nie wszystko. Od 1 września ogłoszony zostanie bojkot wszelkich nieodpłatnych prac gospodarczych budowlanych, remontowych i naprawczych. O co chodzi?
Ze względu na fakt, że zawsze brakuje pieniędzy na bieżące prace naprawcze, czasami było tak, że komendant nabył farbę, a my w ramach prac społecznych malowaliśmy- wyznaje Cieciak.
Od 7 września strażacy ogłaszają bojkot szkoleń w jednostkach ratowniczo - gaśniczych oraz prowadzenia szkoleń i zawodów OSP. Przypomnijmy. Państwowa Straż Pożarna prowadzi akcję protestacyjna już od czerwca. Postulaty protestacyjne związane są z - ich zdaniem - ograniczeniem finansowania straży. Jak wskazuje "Solidarność", w tym roku na funkcjonowanie jednostek ratowniczo-gaśniczych zabraknie ok. 20 mln zł.
Związkowcy od dawna domagają się rewaloryzacji funduszy wynagrodzeń jednostek organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej według indeksu stopy inflacji liczonej od 2008 roku oraz podniesienia stawki rekompensaty za służbę w godzinach nadliczbowych z 60% stawki godzinowej do kwoty nie mniejszej niż 100% stawki godzinowej strażaka. W chwili obecnej jednostki organizacyjne PSP doszły do sytuacji, w której awans nie niesie podwyżki, za to zwiększa liczbę zadań albo zakres odpowiedzialności.
Choć strażacy przyznają, że wszyscy walczą o to samo, to jednak nie wszystkie związki zawodowe zrzeszające strażaków zareagowały na apel NSZZ Solidarność wzywający do protestu.
Związek Zawodowy Strażaków Florian, do którego należą strażacy z JRG Andrychów, na razie nie podjął decyzji o proteście. Jak zapewnia nas Tomasz Jelonek, z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, przedstawiciel ZZS Florian w naszym regionie, strażacy zrzeszeni jak i ci niezrzeszoni mogą przystąpić do protestu Solidarności.
Jeśli strażacy z JRG Andrychów chcieliby przyłączyć się do akcji protestacyjnej Solidarności nie widzę przeszkód. ZZS Florian o ewentualnym proteście zadecyduje w ciągu następnych dni - poinformował nas Tomasz Jelonek.
Jak jednak dodał strażak, nie będzie to protest na zasadzie przyłączenia się do Solidarności, ale osobna akcja na zasadach ZZS Florian.
Dyskusja: