Jak zaznaczył, decyzja ta jest przemyślana, a rekomendację zarządu wojewódzkiego PiS w tej sprawie zatwierdził prezes partii Jarosław Kaczyński.
Potwierdzam, że jestem kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w wyborach na urząd prezydenta miasta Krakowa - powiedział Kmita we wtorek dziennikarzom.
Kmita zapowiedział, że w poniedziałek lub wtorek oficjalnie wystartuje kampania połączona z prezentacją liderów i kandydatów PiS wyborach samorządowych w Małopolsce.
Pokażemy silną drużynę zarówno w Krakowie, w całej Małopolsce, jak i w Sejmiku Województwa Małopolskiego - zaznaczył.
Łukasz Kmita poinformował, że od dłuższego czasu pracuje „wraz z ekspertami i osobami zaangażowanymi w miasto nad świetnym programem”.
Myślę, że on będzie dużym zaskoczeniem, będzie pokazywał naszą otwartość na oczekiwania mieszkańców, będzie pokazywał, że chcemy się rozwijać - wyjaśnił. -Chcemy wyraźnie powiedzieć, że prawica w Krakowie słucha mieszkańców i to mieszkańcy piszą program” - podkreślił kandydat PiS.
Dodał, iż ugrupowanie to ma jasną diagnozę, jak powinien zmieniać się Kraków.
Przedstawimy świetny program dla Krakowa, a moim hasłem spajającym wszystkie działania będzie hasło: +Łączy nas Kraków+ - zapowiedział Kmita.
Kandydat, komentując dotychczasową prezydenturę Jacka Majchrowskiego, ocenił, że jego środowisko „bardzo szanuje to jak bardzo Kraków się zmieniał, a przez lata wiele dobrych rzeczy się działo”.
Oczywiście nasi radni zwracali też uwagę na pewne patologie, które się działy - uściślił.
W ocenie Kmity jego kandydaturę cechuje wiarygodność, a inni kontrkandydaci, którzy do niedawna uczestniczyli we współrządzeniu miastem, tracą tą wiarygodność, „próbując odklejać się od polityki, która przez ostatnie 20 lat była realizowana”.
Kmita zapowiedział współpracę ze środowiskami prawicowymi i otwartość na propozycje przedstawiane przez mieszkańców i ugrupowania z innymi poglądami.
Kraków jest miastem dialogu i wszyscy chcemy, aby Kraków takim miastem pozostał - szanując tradycję, myślimy o przyszłości - mówił.
Kmita zaznaczył, że jego celem jest zwycięstwo w wyborach, a wewnętrzne badania sondażowe pokazują, że „jest na to szansa”.
Według niego jedną z niezbędnych inwestycji dla stolicy Małopolski jest budowa metra, ale - zastrzegł - nie będzie ona możliwa bez wsparcia i udziału środków rządowych. Jak zapowiedział, będzie w tej sprawie apelował do rządu Donalda Tuska.
Wymagamy zaangażowania w przyszłość i żeby te dobre projekty nadal były realizowane, i żeby Kraków mógł liczyć na rządowe środki- zaznaczył Kmita.
38-letni Łukasz Kmita pochodzi z Olkusza. W latach 2020-2023 był wojewodą małopolskim. W ostatnich wyborach parlamentarnych został wybrany na posła z listy PiS w kręgu wyborczym obejmującym powiat wadowicki. Startując w wyborach uzyskał 26 062 głosy, z czego w powiecie wadowickim głosowało na niego 6890 osób.
Poseł Kmita ma biuro poselskie w powiecie, które otworzył w Andrychowie.
O urząd prezydenta Krakowa obecnie oficjalnie ubiegają się obecni posłowie: Konrad Berkowicz (Konfederacja), Rafał Komarewicz (Polska 2050-TD), Aleksander Miszalski (KO) – wspólny kandydat Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, której członkowie należą do klubu Lewicy. Bezpartyjny krakowski radny Łukasz Gibała startuje z kolei z poparciem posłanki Darii Gosek-Popiołek z partii Razem (również klub Lewica).
Jako bezpartyjni startują: wokalista Marcin Bzyk-Bąk, Andrzej Kulig z poparciem obecnego włodarza miasta Jacka Majchrowskiego, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur. Start ogłosił także konserwatywny aktywista Adam Hareńczyk z Komitetu Wyborczego Wyborców Zjednoczeni dla Krakowa.
Dyskusja: