Jak poinformował w środę (3.04) wójt Lanckorony Tadeusz Łopata, samorząd otrzymał 468 tys. zł dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Programu.
W ramach rewitalizacji zostanie wyremontowane pomieszczenie, które okryto w 2023 roku, czyli piwnica pod zapadnią od strony wjazdu do zamku.
Zakres prac konserwatorskich przy ścianach i sklepieniach odkrytej w 2023 r. piwnicy będzie obejmować: mechaniczne oczyszczenie, dezynfekcję, doczyszczenie chemiczne i parą wodną, odsalanie, impregnację wzmacniającą, iniekcję rozluźnionych spoin, uzupełnienie elementów kamiennych wątków, uzupełnienie spoinowania oraz miejscowe scalenie kolorystyczne - czytamy w komunikacie Urzędu Gminy w Lanckoronie.
W obecnym stanie zamek jest trwałą ruiną. Zachowane są relikty dwóch baszt, które posiadają fundamenty wykonane z nieobrobionego piaskowca z lokalnych złóż, na zaprawie wapiennej z dodatkiem gruboziarnistego kruszywa. Zachowały się również częściowo umocnienia ziemne.
Warto tutaj przypomnień, że 6 i 7 kwietnia będzie można zwiedzać ruiny zamku z przewodnikiem.
Historia XIV-wiecznego zamku jest bardzo burzliwa, a co za tym idzie ciekawa. Same wykopaliska prowadzone przez firmę rewitalizującą zamek wykazały, że pod ziemią znajduje się jeszcze kawał historii.
W czasie prac archeologicznych na 1 metr wysokości odkopano część murów zamku, które do tej pory zalegały pod ziemią. Okolica została oczyszczona z drzew, które przez lata się tu wysiewały.
Jeszcze kilka lat temu w planach była tutaj budowa stoku narciarskiego i SPA.
Docelowo całe wzgórze ma być przystosowane do ruchu turystycznego. Mają tutaj powstać nowe ścieżki piesze, a także inne elementy infrastruktury pieszej. Zamek ma być częściowo odbudowany. Potrzebne są jednak tutaj ogromne pieniądze.
Dyskusja: