Od kiedy na trasie Wadowice-Andrychów, a także częściowo Wadowice- Kraków zmodernizowano linię kolejową nr 117, coraz więcej pociągów zapełnia się podróżnymi. Niestety jakość taboru pozostawia wiele do życzenia, a i ilość połączeń mogłaby być większa.
Właśnie to spowodowało, że stowarzyszenie Beskidzki Dom postanowiło wysłać do Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie petycję w tej sprawie.
Petycję wysłaliśmy do Urzędów Marszałkowskich w Katowicach i Krakowie. Doczekaliśmy się już odpowiedzi negatywnej z Katowic, teraz prezentujemy negatywną z Krakowa. Lektura tego dokumentu, cóż...po po prostu ręce opadają. W przeciwieństwie do UM w Katowicach, który nie bawił się w subtelności, UM w Krakowie usiłuje racjonalizować swoje "nie" problemami technicznymi, przepustowością linii, remontami etc. Wychodzi jednak na to samo. Nie, bo nie - czytamy w informacji Stowarzyszenia.
Jak tłumaczą swoją odpowiedź urzędnicy? Otóż utrzymują, że póki cała linia kolejowa nie jest zmodernizowana, to nie da się zwiększyć liczby połączeń.
Należy podkreślić, że dalsze zwiększanie liczby pociągów na ww. linii może nie przynieść zamierzonych skutków zgodnych z oczekiwaniami lokalnych mieszkańców. Ograniczona przepustowość wynikająca z charakteru jednotorowej linii kolejowej oraz niedostateczne parametry techniczne na niezmodernizowanych odcinkach, negatywnie wpływają na warunki podróżowania poprzez wydłużenie czasu przejazdu, lub niedostosowanie godzin kursowania obecnie funkcjonujących połączeń do potrzeb podróżnych - cytuje odpowiedź Urzędu Stowarzyszenie.
Na swoją obronę urzędnicy przytoczyli przykład z zeszłego roku, kiedy to wprowadzono poranne połączenie na trasie Kęty - Kraków Główny. Jak mówią, pojawiły się tutaj problemy z takim wytrasowaniem innego kursu ( trasa Wadowice - Bielsko), by ten dojeżdżał na zaplanowaną godzinę 6.
Dodatkowo na trasę nr 117 zostaną skierowane pociągi z linii nr 97, która będzie remontowana na odcinku Żywiec - Sucha Beskidzka. Urzędnicy przypominają też, że na trasie 117 ciągle trwają remonty, m.in. przejazdów kolejowych.
Jeśli chodzi o wprowadzenie nowocześniejszych składów na linię nr 117, Stowarzyszenie otrzymało odpowiedź, że... na razie nie da się nic zrobić.
Na chwilę obecną liczba nowoczesnego taboru kolejowego posiadanego przez Województwo Małopolskie nie daje możliwości na obsłużenie wszystkich połączeń na liniach kolejowych zmodernizowanych do prędkości 160 km/h. W konsekwencji część połączeń na ww. trasach musi obsługiwać tabor nie wykorzystujący w pełni potencjału zmodernizowanej infrastruktury. Biorąc pod uwagę powyższe w chwili obecnej nie jest na razie planowane kierowanie nowego taboru na linię nr 117 charakteryzującą się niskimi prędkościami - czytamy w odpowiedzi.
Dyskusja: