Krzysztof Salachna zmarł w poniedziałek, 20 marca, przed południem w swoim domu w Jaroszowicach. Nagły zgon spowodowany był problemem kardiologicznym.
Od wielu lat Krzysztof Salachna chorował, walczył z chorobą nowotworową, czego nie ukrywał. To właśnie choroba w 2014 roku przeszkodziła mu w dalszej karierze samorządowej i u szczytu swojej aktywności wycofał się z życia publicznego.
Krzysztof Salachna odszedł w wieku 44 lat. Ukończył Szkołę Podstawową im. M. Kopernika w Wadowicach, Liceum im. M. Wadowity oraz Papieską Akademię Teologiczną w Krakowie. Pracę magisterską pisał o karmelicie bosym O. Rudolfie Warzecha, który zmarł w Wadowicach w 1999 roku w opinii świętości. Był także absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, Akademii Służby Publicznej przy Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera oraz wielu innych uczelni.
Jego zaangażowanie w dziedzinie społecznej było niepospolite. Pracował w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Wadowicach, gdzie m.in. zajmował się opracowaniem Strategii Rozwiązywania Problemów Społecznych w gminie Wadowice, informatyzacją ośrodka, autorstwem i koordynowaniem projektów systemowych oraz wielu innych. Był również Prezesem Stowarzyszenia Rozwoju Wsi „Pod Jaroszowicką Górą", tłumaczem języka włoskiego i przewodnikiem grup pielgrzymkowych do Włoch.
Był współzałożycielem stowarzyszenia LGD Wadoviana, a od 2009 roku przez roku pełnił funkcję prezesa LGD. Był też członkiem Zarządu Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność" przy Urzędzie Miejskim w Wadowicach oraz Przewodniczący Koła Inicjatyw Kulturalno - Sportowych Prawa i Sprawiedliwości w Wadowicach. Od lutego 2011 roku do 2014 prezesem zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Jaroszowicach.
W latach 2010-2014 był radnym Rady Miejskiej, w której reprezentował klub Prawa i Sprawiedliwości. Należał do aktywnych i popularnych wśród mieszkańców radnych. Po przejściu ciężkiej choroby wycofał się z czynnej działalności publicznej. Od 2015 był asystentem społecznym poseł Ewy Filipiak z Wadowic.
Krzysztof Salachna pozostanie w wielu sercach wadowiczan na zawsze jako wybitny człowiek, który wnosił wiele pozytywnych zmian w społeczności lokalnej.
Dyskusja: