W geografii "antypody" dowolnego punktu na Ziemi to tzw. "punkt antypodalny". Jest to miejsce na powierzchni Ziemi, który w stosunku do określonego punktu jest położony dokładnie po drugiej stronie planety, tj. na drugim końcu jej średnicy.
Twierdzenie w topologii o antypodach sformułowali w 1933 roku polscy matematycy Karol Borsuk i Stanisława Ulama. Istnieje anegdotyczna interpretacja tego twierdzenia dla przypadku dwuwymiarowego mówiąca, że na powierzchni kuli ziemskiej istnieje para punktów antypodycznych, w których temperatura i ciśnienie są takie same.
A co by było, gdyby wyznaczyć taki punkt dla Wadowic? Położenie geograficzne naszego miasta określają współrzędne: 49° 52' 57" N, 19° 29' 40" E. Antypody Wadowic to zatem punkt na półkuli południowej o współrzędnych 49° 52′ 57″ S, 160° 30′ 20″ W.
Proste, prawda? Sprawdźmy zatem, gdzie to miejsce się znajduje.
/źródło: Google.pl
Niestety okazuje się, że dokładnie po drugiej stronie globu niewiele zobaczymy. Jedynie wielką wodę i wzburzone fale. Antypody Wadowic znajdują się bowiem na środku południowego obszaru Oceanu Spokojnego.
O miejscu tym niewiele wiadomo. Trudno stwierdzić, czy ktokolwiek, kiedykolwiek je odwiedzał. Nie zaglądają tutaj ani rejsowe statki, ani nie latają samoloty.
Antypody Wadowic znajdują się ok. 1350 km na wschód od najbliższego lądu to jest wyspy Rangatira w archipelagu Wysp Chatham, należącego do Nowej Zelandii.
/źródło: WikiMiniAtlas
Wyspy Chatham (źródło: Wikipedia) są zamieszkałe. Ich 609 mieszkańców posiada europejskie i miejscowe (maoryjskie i morioryjskie) korzenie. Główną osadą jest miasteczko Waitangi na wyspie Chatham; zamieszkuje je około 200 osób. W Waitangi znajduje się szkoła, szpital z jednym lekarzem, bank, kilka sklepów oraz zakład mechaniczny i warsztat szkutniczy. Miasteczko posiada pirs załadowczo-wyładowczy dla statków. Głównym zajęciem mieszkańców jest hodowla owiec.
Ale ta najbliższa cywilizacja to jednak i tak daleka odległość od Antypodów Wadowic. W Internecie próżno szukać zdjęć z interesującego nas obszaru świata, nawet dla satelitów NASA nie jest to miejsce zbytnio interesujące. Jedna wielka pustka na wielkim oceanie, szarganym silnymi południowymi prądami docierającymi tutaj znad Antarktydy.
/źródło: Bing.com, dane pogodowe satelity NASA
Dyskusja: