Irena Wiśniewska z Wadowic obchodziła swoje setne urodziny we wtorek (5.08). Z tej okazji rodzina zorganizowała kameralne przyjęcie, na które zostali zaproszeni przedstawiciele urzędu miejskiego.
Burmistrz Wadowic Ewa Filipiak, Tadeusz Bagiński kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz Stanisław Kotarba złożyli jubilatce najserdeczniejsze życzenia, wręczyli kwiaty, pełen kosz owoców i okolicznościowy prezent. Pani Irena była zaskoczona i bardzo wzruszona.
Nie sądziłam, że doczekam się tak wspaniałego dnia, że przyjdzie tyle bliskich mi ludzi– wyznała jubilatka.
W tym szczególnym dla niej dniu brakowało jej tylko jednej osoby, męża, który zmarł w 2000 roku. Przeżyła z nim 53 lata, wychowała trzy córki, doczekała się dwóch wnuczek i jednego wnuka.
Pani Irena jest w dobrej formie, chociaż słuch i wzrok już nie ten to potrafi cieszyć się każdym dniem. Tych dni nasza jubilatka przeżyła 36500 i były one bogate w różnego rodzaju wydarzenia, które ją umacniały.
Jak przyznaje jubilatka nie ma jakiegoś szczególnego przepisu na długoletnie życie, ważne jest aby wszystkie doświadczenia życiowe przyjmować z optymizmem na lepsze jutro.
Dyskusja: