Za wolontariuszkami suskiego Inspektoratu Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals oraz służbami bardzo trudna akcja.
Jak przekazują wolontariuszki Animals psy trzymane były przez osobę cierpiącą na syllogomanię, czyli chorobę objawiającą się gromadzeniem rzeczy nieużytecznych bądź o małej dla innych osób wartości.
Większość z czworonogów to suczki i większa część jest pod opieką gminy, niedługo te pieski będą wywiezione do schroniska, bo ich ilość jest ogromna. Jedna z suk jest szczenna… - mówią wolontariuszki organizacji, które działa także na terenie powiatu wadowickiego.
W Animals dodają, że wszystkie czworonogi dosłownie rzucają się na jedzenie, potrzebują dużo pracy i opieki weterynaryjnej. Żaden z nich nie posiada aktualnych szczepień, a ponadto w ich odchodach znajdują się robaki, co świadczy o poważanych dolegliwościach.
Członkinie Animals apelują o każdą pomoc (finansową, rzeczową). Dla dobra tej sprawy nie zdradzają szczegółów. Informują jedynie, że została ona zgłoszona do prokuratury.
Więcej informacji na temat działalności OTOZ Animals w Suchej Beskidzkiej TUTAJ.
Informacja: Sucha24.pl
Dyskusja: