Jak relacjonują policjanci, wydarzenie to było rezultatem próby cofania autobusu, który częściowo wpadł do rowu blokując całkowicie przejazd krajówką.
Na szczęście żaden z pasażerów nie doznał żadnych obrażeń w związku z tym zdarzeniem. Na miejsce jednak wezwano holownik, aby pozbyć się autokaru z drogi.
Blokada ruchu na krajowej 44 skutkowała tym, że z pobliskich dróg dojazdowych do Zatora i do Energylandii tworzyły się spore korki.
Mieszkańcy tego regionu martwią się, że są to kolejne utrudnienia w podróży wywołane kolizjami w tym miejscu popularnej trasy. Przypomnijmy również, że podobna sytuacja miała miejsce w maju tego roku, kiedy to samochód dostawczy wgramolił się do rowu na tym samym odcinku drogi.
Jak informują policjanci, sytuacja powinna ustabilizować się wkrótce po odholowaniu autokaru.
Dyskusja: