Organizacja wesel i ślubów to w Polsce ciągle szara strefa. Choć przez lata organizatorzy imprez wolą już nie unikać podatków, to ciągle skala ich dochodów - zdaniem administracji skarbowej - ma potencjał podatkowy.
Dostrzega to krajowa administracja skarbowa, która zaleciła krakowskiej i łódzkiej izbie wysyłanie ankiet do nowożeńców. Młode małżeństwa, świeżo po ślubie maksymalnie rok, mają w swojej szczerości pomóc skarbówce w wyliczeniu prawdziwych dochodów osób i firm, które uczestniczyły w obsłudze wesel.
Stąd też na obszarze krakowskiej izby skarbowej, której podlega również urząd w Wadowicach, młode małżeństwa mogą otrzymać listy z potanianiami od urzędników.
"Dziennik Gazeta Prawna" dotarła do tych ankiet. Urzędnicy fiskusa pytają więc:
– W jakiej sali weselnej odbyło się przyjęcie weselne? Z kim zawierano umowę? Ile pieniędzy zapłacono właścicielowi lokalu i czy wypłata została pokwitowana?
– Jaki zespół muzyczny grał na weselu (wraz z danymi osobowymi i numerami kontaktowymi do jego członków)? Jakie wynagrodzenie otrzymał zespół i czy pokwitował wypłatę? Czy zawarto z nim pisemną umowę?
– Czy na weselu był kamerzysta lub fotograf? Jeśli tak, to kto świadczył usługi i ile mu zapłacono? Czy pokwitował wypłatę?
Jak się dowiadujemy w krakowskiej izbie, urząd prowadzący postępowanie ma prawo zwrócić się o pomoc do osób, bez których prowadzenie czynności procesowej jest niemożliwe. Urzędnicy podkreślają, że udzielenie informacji jest dobrowolne - za odmowę nie grozi kara.
Dyskusja: