WADOWICE - O tym zdarzeniu dowiedzieliśmy się od mieszkańca, który postanowił interweniować w sprawie zniszczonego sprzętu dla dzieci w Parku Miejskim.
W sobotę jeszcze były. W niedzielę dzieciaki pobiegły na huśtawki i przybiegły z płaczem, że nie ma na czym się huśtać. Sprawę zgłosiłem Straży Miejskiej - poinformował portal Wadowice24.pl czytelnik.
W Urzędzie Miasta w Wadowicach potwierdzają, że sprawa została zgłoszona policji. Urzędnicy przeprowadzą oględziny na miejscu zdarzenia. Straty oszacowano na 1150 zł.
W związku z tym, że w parku funkcjonuje monitoring, do śledztwa zostaną zapewne włączone nagrania.
Dyskusja: