Grzegorz Fijałek z Andrychowa wraz ze swoim partnerem z zespołu Michałem Brylem przystępowali do Igrzysk Olimpijskich w Tokio z wielkimi nadziejami.
Mecz z Włochami rozpoczął się dla Polaków bardzo dobrze. Szybko wyszli na prowadzenie. Rywale odrobili jednak stratę. Pierwszy set toczył się bardzo równo aż do samej końcówki, w której na przewagi wygrali Nicolai i Lupo (22:20).
W drugim secie Włosi byli pewniejsi i wygrali mecz 2:0. Polacy walcząc z przewagą Włochów nie byli stanie zabrać im zwycięstwa.
Tym samym. Grzegorz Fijałek zakończył więc udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Polska para siatkarzy zaliczyła tutaj zwycięstwa z Maroko i Chile oraz dwie porażki z Brazylijczykami i Włochami.
To już trzecie igrzyska Grzegorza Fijałka w karierze. Pięć lat temu w Rio Fijałek z partnerem Mariuszem Prudlem zakończyli rozgrywki na 17 miejscu. Najbliżej medalu andrychowianin był dziewięć lat temu na igrzyskach w Londynie, gdzie wraz z Mariuszem Prudlem dotarli do ćwierćfinału i zakończyli występ w olimpiadzie na 5. miejscu.
Dyskusja: