W Wadowicach drugi rok z rzędu władze miasta wypłacały uczniom podstawówek tzw. bon edukacyjny. Zbieranie wniosków od rodziców zakończyło się 30 listopada. W sumie do ratusza wpłynęło 2154 wnioski od rodziców. Program wypłat objął w tym roku 2524 dzieci.
Na każde dziecko gmina wypłacała rodzicom po 500 zł. W sumie z budżetu gminy przeznaczono na ten cel 1.262.000 zł. Dla porównania w zeszłym roku z programu skorzystało 2721 dzieci.
Jak się okazuje, nie wszyscy rodzice skorzystali z możliwości ubiegania się o bon edukacyjny. Szacuje się, że wypłaty nie objęły około 700 dzieci.
Rodzice po prostu nie złożyli wniosków - przekazał burmistrz Bartosz Kaliński.
Jak dodał, miasto przewidziało na wypłaty w sumie ok. 1,6 mln zł. Jednocześnie włodarz Wadowic zapowiada, że na przyszłym roku również zostaną zabezpieczone pieniądze na trzecią edycję programu.
Aby skorzystać z wypłat dla dzieci, rodzice musieli złożyć wniosek w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ulicy Wojtyłów. Prawo do wypłaty 500 zł miał jeden z dwojga rodziców, który jest zameldowany w gminie Wadowice i którego dziecko uczęszcza do szkoły podstawowej i zamieszkuje na terenie gminy Wadowice.
Pieniądze, które otrzymali rodzice, należy wydać na sfinansowanie rozwoju edukacyjnego i wychowawczego dziecka. Nie ma potrzeby rozliczania się tych pieniędzy. MOPS zastrzegł sobie, że może przeprowadzić wywiad środowiskowy.
Wypłata bonu edukacyjnego w tej formie to pomysł wadowicki, realizowany tylko w tej gminie w Polsce.
Dyskusja: