Czyżby kończyła się pewna epoka? Edward Wyroba, znany w mieście komentator życia publicznego, były redaktor naczelny pisma Nad Skawą, kolekcjoner pamiątek z historii miasta, a jednocześnie osoba, która niegdyś miała duży wpływ na emocje wadowiczan nie tylko polityczne, ale i religijne, ogłosił właśnie, że zamyka prowadzoną przez siebie Galerię u Brodacza.
Ostatni raz komis z antykami przy ulicy Krakowskiej w Wadowicach był czynny w sobotę (29.11). Galeria była punktem, gdzie można było kupić pamiątki i antyki związane z historią Wadowic. Wśród rarytasów znajdowały się tutaj dzieła znanych malarzy, oleje, akwarele, pastele oraz malarstwo na szkle, zabytkowe samowary i zastawy stołowe, łyżeczki kolekcjonerskie, moździerze itd.
Prowadzona od 2,5 roku przez Edwarda Wyrobę była też miejscem spotkań osób, którzy chcieli z nim pogadać nie tylko o sztuce i historii.
Niestety, uprzedzając „eleganckie" komentarze dodam, że był to fantastyczny fragment w moim życiu, obfitujący w nowe, jakże ciekawe doświadczenia, a zarazem najbogatszy duchowo oraz kulturowo - napisał na swoim blogu internetowym Edward Wyroba.
Nieoficjalnie wiadomo, że Wyroba był namawiany do tego, by ze zbioru swoich eksponatów utworzyć muzeum. Jak zapowiedział jednak właściciel komisu, nie będzie on jednak tworzył muzeum.
Dyskusja: