Małopolski Konserwator Zabytków poinformował o smutnym zdarzeniu w lesie pod Zembrzycami, gdzie stoi zabytkowa kapliczka przedstawiająca Upadek Chrystusa pod Krzyżem.
Była sobie kapliczka. Ufundowana pośród lasu w okolicach Zembrzyc. To wbrew pozorom dość często się zdarzało w Beskidach - a bo to ludzie szli 'do pola', bo pasterze szli z kierdlem, a po drodze przystawali na krótką modlitwę. A czemu w tym akurat miejscu? To już trudniejsze pytanie, ale często stawiano kapliczki na pamiątkę jakiegoś dramatycznego zdarzenia - czyjejś śmierci, potyczki wojennej, w miejscu pochówku. Nie wiemy, dlaczego ta rzeźba przedstawiająca Upadek Chrystusa pod Krzyżem tu się znalazła w 1808 roku - ponad 200 lat temu - poinformowała na Facebooku Monika Bogdanowska, Małopolski Konserwator Zabytków.
Kapliczka przetrwała przez lata w niezłym stanie. Jak podkreśla konserwator między innymi dzięki doglądaniu przez miejscowych, którzy zadbali o daszek, a i pewnie czasem rzeźbę umyli, usunęli zarastające kapliczkę rośliny.
Komu przeszkodziła? Nie ma sensu dociekać motywacji wandala - policja została poinformowana, a gdy ustalimy właściciela podejmiemy działania naprawcze. Dziś to bardzo, bardzo smutny widok - skomentowała konserwator zabytków.
Dyskusja: