Jak informował w piątek (12.12) portal Wadowice24.pl na trasę wróciły pociągi w relacji Kraków - Stryszów - Sucha Beskidzka - Zakopane. Otwarte z pompą połączenie było końcowym akcentem ogromnej inwestycji, którą wykonano w ramach budowy zbiornika w Świnnej Porębie.
W związku z pracami polegającymi na przeniesieniu linii kolejowej z dna przyszłego jeziora zawieszono część połączeń na trasie Kraków -Sucha Beskidzka - Zakopane.
Nie da się ukryć, że górale liczyli na szybki powrót turystów z naszych regionów. Niestety jak się okazuje na razie jest ich niewielu. Co uwiecznili na filmie nagranym w niedzielę (14.12) na stacji kolejowej Zakopane.
Mam nadzieję, że w najbliższych dniach będą przyjeżdżać tłumy pod Tatry i jak zwykle będą padać opinie typu "Dlaczego ten skład ma za mało wagonów itd" - pisze pod filmem Mateusz Janica.
Jak zauważa Tygodnik Podhalański jednym z problemów może być fakt, że mimo renowacji linii kolejowej w niektórych miejscach, czas dojazdu z Krakowa do Zakopanego cały czas pozostawia wiele do życzenia. Na tę przyjemność trzeba przeznaczyć średnio nawet 4 godziny.
Gdzie tu nam do słynnej Luxtorpedy, która przed wojną przejeżdżała tę trasę w nieco ponad 2 godziny?! Taki wynik możemy wyliczyć w bliższym nam połączeniu - Kalwaria Zebrzydowska przez Stryszów do Zakopanego. Tutaj Przewozy Regionalne w postaci pociągów Kasprowy i Rysy zawiozą nas w około 2,5 godziny.
Dyskusja: