Półtora roku czekały siatkarki z Zatora na historyczne zwycięstwo w 2. lidze. Przez dwa sezony przegrały 30 meczów z rzędu, dostając lanie od każdego zespołu. W końcu jednak przyjechały do Wadowic i... rozbiły naszą drużynę do zera. Szkoda kibiców, którzy licznie zjawili się na trybunach z nadzieją na pierwszą wygraną w tym roku.