Trener Grzegorz Gacek, który od kilku dni pracuje z naszymi siatkarkami, przetasował ustawienie i w podstawowym składzie na przyjęciu zagrała Małgosia Stopyra oraz Agnieszka Ryczko, na środku Ania Kasperek i Małgosia Skuta, w ataku Ania Widlarz, na rozegraniu Jola Palmirska oraz Karolina Kuligowska jako libero.
Kilka dziewczyn zagrało dzisiaj na nowych pozycjach. Jak przyszedłem na pierwszy trening, zastałem cztery środkowe i dlatego jedną z nich, Małgosię Stopyrę zdecydowałem się przekwalifikować na pozycję przyjmującej – tłumaczy trener Grzegorz Gacek.
Takie ustawienie początkowo funkcjonowało obiecująco. Nasze dziewczyny pozbawione swoich armat, czyli Baranowskiej i Zaremby, używały mniej siły, a więcej sprytu, grając przede wszystkim środkiem, gdzie piłki kończyły Skuta, Kasperek, a przede wszystkim wchodząca z drugiej linii Stopyra, która była najbardziej skuteczna w szeregach naszego zespołu. Skawa rozpoczęła pierwszą partię od prowadzenia 3:1 i przez dłuższy czas toczyła z rywalkami wyrównany bój.
Pojedynek Skawy z niekwestionowanym rywalem juz sie rozpoczął. Na razie remis pic.twitter.com/lkyIrwXDoB
— WadSportLive (@SportWadowice24) styczeń 16, 2016
Przy stanie 10:10 przyjezdne odskoczyły na cztery, a następnie na 5 punktów, ale nasze dziewczyny nie dawały za wygraną i po dobrej zagrywce Widlarz zmniejszyły stratę do dwóch oczek (20:22).
Skawa odrobiła dwa punkty. Walczymy! pic.twitter.com/T2ytqONStr
— WadSportLive (@SportWadowice24) styczeń 16, 2016
Trenerka Solnej zaczęła obawiać się o wynik i zabrała czas, po którym jej podopieczne zdobyły trzy kolejne punkty i wygrały 25:20. Nasze dziewczyny miały czego żałować, bo gdyby nie posłały kilku prostych zagrywek w aut, miały szansę na zwycięstwo w tym secie.
Na tym emocje w tym spotkaniu dobiegły końca. W kolejnych dwóch partiach trenerka Solnej wprowadziła na parkiet swoje „wieże", które w pierwszym secie grały tylko chwilę. Rosłe zawodniczki z Wieliczki nie pozwalały naszej drużynie za wiele, a co gorsza w szeregach Skawy zaczęło szwankować przyjęcie.
W drugim i trzecim secie Solna pozwoliła wadowiczankom na zdobycie odpowiednio 11 oraz 9 punktów, i w nieco ponad godzinę, grając przez część meczu rezerwowym składem, zwyciężyła 3:0.
Zdawaliśmy sobie sprawę przed meczem, że przeciwnik będzie bardzo wymagający, jak dla naszego zespołu na tym etapie, zdecydowanie za trudny. I powiedziałem dziewczynom, że to spotkanie traktujemy, jakby to był trening, testując nowe ustawienie i nowe schematy gry. Tak, aby na mecze barażowe z Zatorem być w optymalnej formie, bo one są dla nas najważniejsze – wyznaje Grzegorz Gacek.
Spotkanie z trybun oglądały zawodniczki, które przed kilkoma dniami rozstały się ze Skawą, czyli: Iwona Baranowska, Beata Książek, Karolina Zaremba oraz Agnieszka Czekaj.
Po 13 kolejkach Skawa nadal zajmuje ósme miejsce w lidze, tracąc aż 10 punktów do siódmego w tabeli MCKiS Jaworzno, i ma już tylko matematyczne szanse na uniknięcie dwumeczu barażowego z Zatorem o utrzymanie w II lidze (dziewiąty SMS Szczyrk nie jest klasyfikowany w końcowce tabeli, ponieważ ma seniorskie zespoły w I i III lidze). Do końca sezonu zasadniczego pozostało 5 kolejek.
14 kolejka II ligi siatkarek:
Tomasovia Tomaszów Lubelski 3:0 PZP II Szczyrk
Skawa Wadowice 0:3 (20:25, 11:25, 9:25) Solna Wieliczka
Skawa: Stopyra, Skuta, Widlarz, Kasperek, Ryczko, Palmirska, Kuligowska oraz Sobaniec, Kolasa, Sordyl, Żmuda
MCKiS Jaworzno 1:3 (25:20, 14:25, 20:25, 21:25) Grupa Azoty PWSZ Tarnów
AGH Kraków 3:1 (25:22, 25:19, 28:30, 26:24) Szóstka Mielec
Sokół Zator 0:3 (13:25, 19:25, 20:25) SAN-Pajda Jarosław
16 kolejka II ligi siatkarzy:
TS Volley Rybnik 3:2 (17:25, 26:24, 25:21, 20:25, 15:12) MKS Andrychów
III liga siatkarzy:
Zalew Świnna Poręba - Gryf Brzesko 0:3
Kęczanin II Kęty - MKS II Andrychów 1:3
III liga siatkarek:
Prądniczanka Kraków - Zalew Świnna Poręba 3:0
Siatkarki mierzyły się dziś z profesjonalną drużyną, która miała nawet wydrukowane nazwiska na koszulkach.
Posted by Wadowice24.pl on 16 stycznia 2016
TUTAJ RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO:
Dyskusja: