Rywale uciekają, a poprawy gry nie widać, może zatem drużynie potrzebny jest jakiś wstrząs? Po siedmiu kolejkach IV ligi Iskra z zaledwie 7 punktami na koncie zajmuje 14. miejsce w tabeli, mając zaledwie punkt przewagi nad zamykającym tabelę Garbarzem Zembrzyce. W ostatnim spotkaniu kleczanie ulegli na wyjeździe 1:3 Spójni Osiek – Zimnodół, mimo że po 15 minutach prowadzili 1:0 po bramce Kukieły.
Z nieoficjalnych źródeł dowiadujemy się, że po ostatnim gwizdku arbitra Filip Niewidok miał wejść do szatni i oznajmić swoim podopiecznym, że rezygnuje z funkcji trenera. Próbujemy skontaktować się z trenerem Niewidokiem, aby potwierdzić te informacje, póki co jednak bezskutecznie. Zadzwoniliśmy zatem do prezesa Roberta Malika, ale również nie uzyskaliśmy żadnych konkretnych informacji.
O niczym nie wiem. Żeby jakiekolwiek decyzję zostały podjęte, musi zebrać się zarząd. – odpowiada nam prezes Iskry.
Filip Niewidok objął funkcję trenera w lipcu 2012 roku, kiedy to zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Wądrzyka, który odszedł do Beskidu Andrychów. Przez dwa sezony w latach 2012 - 2014 drużyna prowadzona przez Niewidoka radziła sobie bardzo dobrze, plasując się w czołówce IV ligowej stawki.
W obecnych rozgrywkach wyniki Iskry są jednak dalekie od oczekiwań. Ewentualna rezygnacja z roli prowadzenia zespołu nie oznaczałaby (chyba), że Filip Niewidok odejdzie całkowicie z Kleczy, bowiem jak wiadomo, poza funkcją trenera, wychowanek Hutnika Kraków pełni w klubie także rolę zawodnika, wiceprezesa oraz jednego z głównych sponsorów.
Dyskusja: