To co się działo w Lachowicach opowiedzieć może tylko ten który był na miejscu. Ranni ścielili się gęsto, sprzęt ratowniczy przenosił jajka i wodę w plastikowych kubeczkach, sztuczne oddychanie, nosze, wyciąganie z wraku, wspinaczka, pożar w piwnicy... czegóż jeszcze to nie robili dzielni strażacy z jednostek OSP.
Do suskiego, gminy Stryszawa, pojechali także przedstawiciele powiatu wadowickiego, czyli OSP Wieprz. I nie jak się okazuje pojechali na marne.
"Udało nam się zdobyć następujące miejsca: I miejsce manewrów, I miejsce w konkurencjach strażackich, III miejsce w zadaniach medycznych" - mówi nam Paweł Fraś z OSP Wieprz.
To jednak nie wszystko. Wśród strażaków ochotników z Wieprza był także ten najsilniejszy uczestnik manewrów. To druh Krystian, który w zmaganiach siłowych nie miał sobie równych.
W manewrach brało udział 10 drużyn OSP oraz, jako drużyna dodatkowa, strażacy z SA PSP z Krakowa. Celem manewrów było doskonalenie współdziałania służb ratowniczych podczas akcji ratowniczo-gaśniczych, podnoszenie sprawności fizycznej druhów OSP, propagowanie idei niesienia pomocy potrzebującym i integracja środowisk ratowniczych.
Ratownicy mieli okazję poćwiczyć postępowanie z poszkodowanym poczynając od momentu dotarcia do miejsca zdarzenia aż po przekazanie. Strażacy chcieli też upowszechnić wśród dzieci młodzieży i dorosłych idei i wiedzy o działalności ratowniczej.
Zmagania ochotników w większym stopniu może oddać galeria zdjęć, którą zamieszczamy dzięki uprzejmości OSP Wieprz.
{gallery}Manewry OSP Wieprz{/gallery}
Dyskusja: