Marcyporęba to gmina Brzeźnica. Drogi gminne mają być odśnieżane, a samorząd w tym celu podpisał z lokalnymi firmami umowy na zimowe utrzymanie dróg.
W praktyce jednak nie wszystko jednak działa tak, jak powinno.
W Marcyporębie na ulicy Trawna Góra mieszkańcy nie mogą doczekać się skutecznego odśnieżenia. Efekt jest taki, że w połowie stycznia nie mogą dojechać do domów. Trasa jest oblodzona i zaśnieżona, choć teoretycznie gmina zleciła jej utrzymanie w stanie pozwalającym na przejazd.
Jeden z mieszkańców już nie wytrzymał i nagrał film, na którym widać, że traktor, który miał odśnieżyć trasę, zatrzymał się przed ulicą. Kierowca zdecydował, że dalej już nie pojedzie. Jak informował (widać na filmie), sam obawiał się o własne bezpieczeństwo.
Mieszkaniec, Krzysztof Lelek, nie dawał za wygraną i domagał się podjęcia usługi.
Jak można mnie tak traktować, proszę Pana, nikt nigdy tutaj nie odsnieża - mówił do kierowcy mieszkaniec Marcyporęby.
Brak odśnieżania w tym miejscu powoduje dodatkowe problemy. Do mieszkańców ulicy nie dojeżdżają śmieciarki poczta.
Okazuje się, że takich sytuacji w regionie może być więcej.
Szczególnie na tych terenach, gdzie odśnieżanie dotyczy trudno dostępnych tras, prowadzących do kilku domów. Firmy, które wygrywają przetargi gminne na zimowe utrzymanie dróg często nie dysponują odpowiednim sprzętem lub jest on przestarzały.
Dyskusja: