Popularna cukiernia w Andrychowie dzieli się z Internautami swoim nieszczęściem.
Słuchajcie! Mamy ważny komunikat. W dniu 08.08 bieżącego roku spotkałyśmy się z czymś bardzo strasznym. Grupa młodzieży wtargnęła do naszego ogródka. Pomimo tego, że nie jest to obiekt zamknięty (ogródek przy kawiarni) nie mieści się nam w głowie, jak można po zamknięciu kawiarni i z zabezpieczonymi stolikami robić sobie posiadówkę. Mamy kamery dlatego wszystko zostało nagrane - napisali w mediach społecznościowych właściciele WuZetki i opublikowali zdjęcia ze spotkania towarzyskiego.
Właściciele WuZetki zwracają uwagę, że w niezamkniętym ogródku biesiadnicy palili papierosy.
Nasza konstrukcja ogródka została zbudowana z drewna, a te osoby rzucały niedopałki papierosów dosłownie wszędzie. To co zastaliśmy rano w naszej kawiarni to była jakaś katastrofa. Brak jakiekolwiek szacunku do cudzej pracy. Nagrane zostało wszystko, co Ci młodzi ludzie wyprawiali, dosłownie WSZYSTKO! - czytamy w poście kawiarni na Facebooku.
Zdaniem właścicieli kawiarni postawa osób, które ich odwiedziły, zasługuje na publiczne potępienie.
Wstawiamy zdjęcia tej „libacji" po to aby te osoby zdały sobie sprawę ze nie są bezkarne, że czyn, którego się dopuścili jest czymś haniebnym. Że nie ma pozwolenia na niszczenie cudzego mienia, nie ma zgody na to, co wyprawiali w naszej kawiarni po zamknięciu! Mamy podejrzenia ze są to osoby z Andrychowa. O poranku, wszystko musiało zostać wyszorowane i to porządnie! - czytamy dalej w opowieści kawiarni.
Prowadzący kawiarnię mają nadzieję, że zdjęcia dotrą do jak największej liczby osób po to, "aby taki występek już nie miał miejsca" w mieście.
A Wam młodzi ludzie, życzymy dużo więcej wyczucia - bo zobaczyć kamerę i nie zareagować, to oznaka wielkiego braku szacunku - dodaje WuZetka w swoim komunikacie.
Dyskusja: