WADOWICE - Rzeka Choczenka raczej nie uchodzi za czystą, ale w ostatnim czasie wyraźnie pachniała ściekiem. Zaniepokoiło to mieszkańców, którzy poprosili o pomoc policję i straż pożarną. Ci ostatni podjęli interwencję.
W Choczence w okolicy mostu na ulicy Batorego ujawniono kilka dni temu wyciek ścieków. Strażacy, pracownicy zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta i oraz miejskiej spółki WPWiK na szczęście zneutralizowali wyciek ścieku do rzeki.
Kierownik Wydziału Zarządu Kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Wadowicach została poinformowana od dyżurnego stanowiska Kierownika PSP Wadowice o wycieku nieczystości do potoku Choczenka w okolicy ul. Batorego w Wadowicach. Kierownik Zarządzania Kryzysowego natychmiast udała się na miejsce. Na miejscu zlokalizowano wyciek z kanału kanalizacji deszczowej. PSP Wadowice podjęła czynności zabezpieczające budując tamę. Równorzędnie poinformowano dyrektora WPWiK o zaistniałej sytuacji. Pracownicy WPWiK po przybyciu na miejsce szybko zlokalizowali awarię sieci kanalizacji bytowej (ściekowej) i już o godz. 19.00 awaria została usunięta - brzmi oficjalny komunikat Urzędu Miasta ze zdarzenia przekazany do mediów.
Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach, zwraca uwagę, że to już nie pierwsza tego typu akcja.
Na przestrzeni kilkunastu lat jest to kolejna interwencja przy moście na Batorego. Tam jest odpływ kanalizacji deszczowej, ma wylot w wale. Już niejednokrotnie mieliśmy do czynienia ze zrzutem ścieków. Nie wiadomo kto jest tego autorem. Być może ktoś się podłączył do kanalizacji deszczowej - komentuje rzecznik straży pożarnej w Wadowicach.
Sprawą ścieków w rzece zajmuje się już policja, komenda powiatowa wszczęła dochodzenie. Policja sprawdza, czy ktoś swoim zachowaniem lub zaniedbaniem zawinił przy wycieku nieczystości do Choczenki.
Dyskusja: