Pierwszy noworoczny mecz siatkówki przyciągnął na trybuny sporą grupę kibiców, m.in. nowe władze Skawy, czyli prezesa Bogusława Jamroza oraz wiceprezesa Mirosława Tyrałę. Nie zabrakło również byłych sterników, Marka Ciepłego i Stanisława Sobczyńskiego.
Pierwszy set spotkania z trzecią w tabeli Sandecją Nowy Sącz wcale nie wskazywał na to, że siatkarki Skawy Wadowice będzie czekała tak ciężka przeprawa. Wadowiczanki rozpoczęły to spotkanie bardzo skoncentrowane, wygrywając pierwszą partię 25:17, przede wszystkim dzięki skutecznej zagrywce oraz dobrym bloku. Nasze siatkarki bardzo dobrze kończyły też ataki, czego jednak zabrakło w kolejnych partiach.
Myliła się nawet nasza najskuteczniejsza siatkarka Iwona Baranowska, której piekielnie mocne ataki ciężko bardzo pechowo trafiały minimalnie za linią autową lub były zatrzymywane przez zwarty sądecki blok. Każda następna partia była coraz gorsza, Skawa przegrywały kolejne sety do 22, 20 oraz do 19, i niestety, nie zdołały zdobyć choćby jednego punktu.
Po siedmiu zwycięstwach na początku sezonu przyszły dwie porażki. Siatkarki złapały zatem lekką zadyszkę, inna sprawa że w obu dwóch przegranych spotkaniach zabrakło kapitan drużyny Beaty Książek, która narzeka na uraz kręgosłupa. Nie ma co ukrywać, że jej brak to spore osłabienie dla zespołu, Beata Książek wyróżnia się bowiem nie tylko świetną grą, ale również motywowaniem koleżanek na parkiecie.
Uważam, że mecz został przegrany niekończącymi atakami. Niestety, znowu nie mogłam pomóc drużynie, starałam się jednak podpowiadać dziewczynom z ławki rezerwowych. Kontuzja okazała się dużo poważniejsza, niż wydawało się na początku, ale być może zagram już w najbliższym meczu. – mówi nam Beata Książek.
Po 9 kolejkach Skawa Wadowice zachowała pozycję wicelidera, ale kilka zespołów bardzo się przybliżyło.
Tabela podzieliła się na dwie części. Pierwsze sześć zespołów ma już sporą przewagę punktową nad resztą i myślę, że właśnie te drużyny będą liczyły się w walce o pierwszą czwórkę. – dodaje Beata Książek.
W najbliższej kolejce (sobota 17.00) siatkarki Skawy ponownie zagrają przed własną publicznością, podejmując w hali „w czwórce" Dwójkę Krynica.
Skawa Wadowice 1:3 (25:17, 22:25, 20:25, 19:25) Sandecja Nowy Sącz
Skawa: Baranowska, Widlarz, Palmirska, Żmuda, Ryczko, Stopyra, Kasperek, Panek, Malec, Leśniak, Sordyl.
{gallery}MKS Skawa Siatkarki{/gallery}
Dyskusja: