Jak przyznają niektórzy samorządowcy z Wieprza, ludziom, którzy do tej pory wylewali swoje nieczystości prosto do strumyków i kanałów trudno jest się przestawić na "płacenie". Środowisko jednak nie wytrzyma długo takiej praktyki, zwłaszcza, że coraz więcej ludzi przenosi się na obrzeża większych miast.
Gmina Wieprz jest jedną z tych, która silnie działa w celu skanalizowania swoich terenów. Dzięki ogromnym dotacjom i własnej kasie powstają nowe rury kanalizacyjno- wodociągowe. Niestety ciągle zdarza się, że mimo obowiązku podłączenia się, mieszkańcy przeciągają tę decyzję na dalszy plan.
Dlatego po raz kolejny Małgorzata Chrapek, wójt gminy, przypomina o tym, że każdy właściciel nieruchomości która posiada możliwość przyłączenia się do istniejącej sieci kanalizacyjnej, powinien wykonać podłącz.
Zgodnie z zapisami ustawy Utrzymanie czystości i porządku w gminach - wójt Gminy Wieprz jest zobowiązany upoważnić pracowników urzędu do wykonywania funkcji kontrolnych dotyczących sposobu odprowadzania nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości.
Kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6.00 do 22.00 - na pozostały teren - informuje wójt gminy.
Pracownicy gminy upoważnieni są także do przeprowadzania badań lub wykonywania innych niezbędnych czynności kontrolnych; żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego; żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mających związek z problematyką kontroli.
Urząd Gminy Wieprz zawiadamia, że w związku z zaniedbywaniem ciążącego na właścicielach nieruchomości obowiązku wykonywania przyłączy do istniejącej sieci kanalizacji sanitarnej, prowadzone będę systematyczne czynności kontrolne zgodności z ustawą - Utrzymanie czystości i porządku w gminach, sposobu odprowadzania z terenów posesji nieczystości ciekłych - dodaje Małgorzata Chrapek.
Dyskusja: