We wtorek na drogach krajowych, trasach szybkiego ruchu i autostradach rolnicy protestują m.in. przeciw wprowadzaniu Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy. Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami.
Protestujący całkowicie zaprzestali przepuszczania ciężarówek czekających na odprawę przez lubelskie i podkarpackie przejścia graniczne. Na wyjazd z kraju czekają w wielokilometrowych kolejkach setki ciężarówek. Np. w Medyce szacowany czas na przekroczenie granicy (dane po godz. 10) wynosi 270 godzin.
Lokalnie w naszym regionie zorganizowano blokady na terenie Skawiny i Krakowa. Tutaj traktory na drogi wyjechały już około godziny 7. Protesty potrwają nawet do godziny 20.
Ciągniki na kraków przejechały ulicami powiatu wadowickiego. Jak wynika z materiałów informacyjnych przekazywanych przez rolników, protest zorganizowano w Zatorze, następnie w Spytkowicach przy cmentarzu, w Ryczowie przy kościele i w Brzeźnicy.
Przed południem rolnicy przejechali na miejsce zbiórki w Skawinie, a stąd w kierunku Krakowa.
Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności.
Postulaty rolników to: konieczność uproszczenia i ograniczenia nieracjonalnych wymogów Zielonego Ładu; ograniczenie nadmiernego napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz poprawa opłacalności produkcji rolnej.
Ministerstwo Rolnictwa wskazuje, że rolnicze protesty miały już miejsce jesienią 2023 r. i zaznacza, że były pochodną błędów podejmowanych przez poprzedników. Resort przekazał, że prowadzi działania w obszarach podnoszonych przez rolników.
Dyskusja: