Adrian Biłko (26 l.) jest nowym radnym w gminie Tomice. Mimo że nabiera dopiero doświadczenia, ma swoje pomysły na funkcjonowanie samorządu. Jednym z takich była propozycja obniżenia diet radnym.
Miałby być to taki wyraz solidarności w okresie pandemii. Skoro pracownikom obniża się pensje w pracy o 20 procent, by utrzymać zatrudnienie, to my jako radni też możemy się wykazać. Chodziło o zmniejszenie diety o 20 procent i przeznaczenie tych pieniędzy na ważny cel społeczny - powiedział nam radny Adrian Biłko.
Propozycja samorządowca nie spotkała się jednak z poparciem pozostałej części rady.
W Radzie Gminy w Tomicach zasiada 15 radnych. Adrian Biłko nie znalazł nawet trzech chętnych do zgłoszenia uchwały w tej sprawie, ale jak mówi, nie poddaje się i zamierza kiedyś do sprawy powrócić.
Zaproponowano mi też, bym zebrał podpisy i zgłosił to do komisji petycji, ale ja sam jestem przewodniczącym tej komisji, wiec zgłaszałbym petycje do samego siebie. Zresztą do tego potrzeba 200 podpisów. Odwiedzanie dziś mieszkańców po domach nie jest najlepszym rozwiązaniem w czasie, gdy szaleje choroba - mówi nam.
Jak wyliczył radny roczny uzysk z obcięcia radnym diet wynosiłby w gminie Tomice około 20 tysięcy złotych. Podstawowa dieta radnego to 500 zł miesięcznie, przewodniczący komisji ma 600 zł.
Moglibyśmy te pieniądze przeznaczyć choćby na stypendia, ponieważ w tym roku kwota ta została obniżona, albo na projekt oświetlenia ulicznego ,z czym ciągle jest problem w Tomicach, albo stworzyć jakiś "fundusz covidowy" na pomoc dla osób w trudnej sytuacji - dodaje Adrian Biłko.
Niektórzy przeciwny tego pomysłu zarzucali radnemu czysty populizm. Ale uczciwie należy dodać, że zgodnie z polskim prawem funkcja radnego jest działalnością społeczną.
Nie jest żadną tajemnicą, iż w okresie trwającej od marca zeszłego roku pandemii aktywność w samorządach jest mniejsza. Sesje i komisje odbywają rzadziej i często są to sesje zdalne. Radni nie ponoszą zatem wydatków związanych z wyjazdami. Ponadto w gminach zrezygnowano z dyżurów i spotkań z mieszkańcami. Diety zaś z założenia mają im równoważyć poświęcony aktywności w samorządzie czas i wydatki z tym związane.
Dyskusja: