W Andrychowie pod Pańską Górą nadleśnictwo postawiło stację ładowania pojazdów elektrycznych. Urządzenie nie zostało jeszcze uruchomione i wszystko wskazuje na to, że na razie nie zostanie.
Jak informują Nowiny Andrychowskie, stacja została zniszczona.
Nie wiadomo, czy to rezultat działalności wandali czy nieuważnego kierowcy. Plac jest bowiem niekiedy areną rajdowych treningów - piszą Nowiny.
Sprawa została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze na razie nie ustalili, jak doszło to tego zdarzenia.
Nadleśnictwo stara się ponownie postawić tutaj stację ładowania. Trwają rozmowy z wykonawcą poprzedniej instalacji.
Dyskusja: