Z końcem kwietnia skończył się okres rozliczeniowy polskich podatników. Urzędy Skarbowe zaczęły podliczać "zyski". I jak się okazuje w tym roku ma być lepiej niż w poprzednich pod względem ilości milionerów w naszym regionie.
Jak przyznaje Gazecie Krakowskiej Adam Kosek, naczelnik wadowickiego fiskusa, w powiecie wadowickim jeszcze nigdy nie było tak wielu zamożnych jak w ostatnich dwóch latach.
W powiecie ludzie dorabiają się głównie w branży usług i przemyśle - powiedział gazecie naczelnik Urzędu Skarbowego.
Zdecydowana większość milionerów w naszym powiecie swoje dochody uzyskała z działalności gospodarczej opodatkowanej podatkiem liniowym, czyli podatnicy składający PIT-36L.
W całej Małopolsce zachodniej jest około 200 osób, na których kontach zalega co najmniej 1 mln zł, z tego aż 73 pochodzi z powiatu wadowickiego. To ogromny skok. W zeszłym roku pisaliśmy o 58 milionerach i trzecim miejscu w Małopolsce. Najbogatszy milioner mieszka jednak w powiecie olkuskim i zgromadził na koncie prawie 12mln zł.
A na czym najczęściej zarabiają milionerzy w naszym regionie? Z danych wynika, że handlują obuwiem, odzieżą, paliwami, wyrobami spożywczymi i cukierniczymi. Nasi wadowiccy milionerzy w 2014 roku oddali fiskusowi łącznie 285 mln zł podatku dochodowego. Jak opowiada Gazecie Krakowskiej naczelnik wadowickiej skarbówki ta kwota była wyższa o całe 40 mln od poprzedniego okresu rozliczeniowego.
Co to oznacza dla zwykłego zjadacza chleba? Pewnie nic w krótkim okresie czasu. Coraz częściej jednak zauważa się, że milionerzy chętniej inwestują w nowe miejsca pracy i to może być tą dobrą wiadomością dal rynku pracy.
Zdecydowana większość rozliczających się w wadowickim urzędzie skarbowym ma roczny dochód mieszczący się w pierwszej skali podatkowej (80 tys. zł).
Dyskusja: