Sąd Rejonowy w Wadowicach wydał nakaz aresztowania 17-letniego chłopaka, którego podejrzewa się o zabójstwo własnego wujka. Jak ustalono, zabójca pozbawił życia 51-letniego mężczyznę używając noża kuchennego.

Nie dało się tego dłużej trzymać w tajemnicy. Wspaniała postawa policjanta z Wadowic, który uratował życie niemowlęciu w strasznym wypadku w Jaszczurowej, została doceniona przez zwierzchników. Gratulacje odebrał sierż. szt. Ryszard Siąkowski.

To może być przełom w tej sprawie. We wtorek policjanci zatrzymali 17-letniego chłopaka, którego podejrzewa się o zabójstwo własnego wujka. Chodzi o zagadkową śmierć 51-letniego mężczyzny z Andrychowa, który zmarł od ciosów zadanych nożem kuchennym. 

Znane są już wyniki sekcji zwłok 51-letniego mężczyzny, zamordowanego w zeszłym tygodniu w Andrychowie. Wykrwawił się na śmierć od ran ciętych i kłutych zdanych nożem kuchennym przez zabójcę.

A to urwisy! Mają dopiero po kilkanaście lat a już będą mieć problemy z wymiarem sprawiedliwości. Co im przyszło do głowy, żeby kraść czyjeś mienie ustali teraz sąd rodzinny. Na szczęście właściciele skradzionych rowerów z Jaszczurowej odzyskali swoją własność.

Na ulicy Mickiewicza doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów. W tym zdarzeniu „ucierpiał" także trzeci pojazd. Poszkodowane są dwie osoby. Siła zderzenia musiała być tak duża, że policji ciężko będzie ustalić, kto w którym kierunku jechał, nie mówiąc już o tym, kto jest winny.

Wszyscy uczestnicy tego wypadku trafili do szpitala. Cztery osoby, w tym dwójka dzieci, ucierpiały w zderzeniu dwóch samochodów osobowych. Na ulicy Karmelickiej w Wadowicach czołowo wjechały na siebie ford fiesta i skoda fabia.

Policjanci pod nadzorem prokuratury nadal poszukują zabójcy 51-letniego mieszkańca Andrychowa, który został w środę zamordowany pod własnym domem. To zabójstwo wstrząsnęło miastem.

W biały dzień pod własnym domem zamordowany został 51-letni mężczyzna. Ktoś ugodził go ostrym narzędziem. Jak informuje prokuratura wykrwawił się na śmierć. Morderca uciekł.

Nowym komendantem Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach został dotychczasowy zastępca komendanta w Zakopanem mł. inspektor Piotr Dziekanowski. Zastąpił na tym stanowisku inspektora Waldemara Krężela, który niedawno odszedł na emeryturę.

Uwaga kierowcy poruszający się drogą krajową nr 52 w Biertowicach, na granicy gmin Lanckorona i Sułkowice. Tam od dłuższego czasu trwa remont mostu na rzece Skawinka. Dla kierowców zbudowano most zastępczy, który jest dość wąski. Niech ostatnia kolizja będzie przestrogą.

Nie milkną echa afery korupcyjnej związanej z nielegalną "pomocą" przy uzyskaniu prawa jazdy. Policja zatrzymała właśnie właściciela jednej ze szkół jazdy z Wadowic. Postawiono mu kilka zarzutów. Grozi mu 10 lat więzienia.

34-letni sierżant sztabowy wadowickiej policji wiedział, jak się zachować w chwili najwyższej próby. Dzięki jego pomocy żyje dziś jednoroczna dziewczynka, którą funkcjonariusz uratował z wypadku w Jaszczurowej.

To już chyba jakaś choroba. Chorobliwa żądza pokazania policji, że jest się sprytniejszym. Niestety ani jedna próba tych umiejętności nie powiodła się. Złodzieje skarbonki z parafii w Andrychowie zaraz po wyjściu z aresztu znowu połasili się na kościelne pieniądze.

Komendant Powiatowy Policji Waldemar Krężel odchodzi na emeryturę. Wystąpił do swoich zwierzchników w Krakowie o zwolnienie go z obowiązku kierowania wadowicką jednostką.