Na lokalnych boiskach wystartował piłkarki sezon. Ani w Wadowicach, ani w Kalwarii Zebrzydowskiej ani w Andrychowie kibice nie mieli powodów do radości. Ich drużyny rozczarowały i to bardzo rozczarowały.
Sezon piłkarski 2017/2018 na lokalnych boiskach dobiegł końca. Na finiszu rozgrywek niektórym zespołom udało się wywalczyć cenne punkty.
To już wyjaśnione. Rozgrywki ligowe w tym sezonie najwyżej z drużyn powiatu zakończy beniaminek IV ligi Orzeł Ryczów. Iskra i Sosnowianka zagrają nowy sezon w niższej lidze. Kalwarianka polubiła chyba okręgówkę, a Skawa Wadowice zdecydowanie słabo na wiosnę uległa liderowi A Klasy Relaksowi z Wysokiej. Jeśli chcecie zobaczyć ciekawy mecz o stawkę, to na finiszu sezonu warto wybrać się do Brzeźnicy.
I wszystko jasne. Nikt nie jest w stanie już im tego odebrać. Po ostatniej kolejce Relaks Wysoka pokonując 5:2 Orzeł Wieprz wywalczył sobie awans mistrzostwo ligi. To bez wątpienia dziś najszczęśliwszą drużyna w powiecie wadowickim.
Lokalne ligi wkraczają w fazę finiszu. Najpóźniej do 17 czerwca będzie już wiadomo, jak zakończy się sezon 2017/2018. Niektóre zespoły już mogą świętować.
Po majowym weekendzie małe przetasowania w ligach. Skawa Wadowice w trzech ostatnich meczach ugrał tylko jeden punkt i wypada z rywalizacji o awans. W derbach powiatu Beskid pokonał Iskrę, a Kalwarianka ledwo, ledwo Paszkówkę.
Po tym weekendzie piłkarze nie mają dużo czasu na odpoczynek. Już jutro rusza następna kolejka w IV lidze, a po niej następne spotkania. W piątej lidze czekają nas derby powiatu pomiędzy Kalwarianką a Paszkówką. Obie drużyny w ostatnich spotkaniach zaliczyły stratę pięciu goli. W A Klasie "rany liże" Skawa Wadowice, która nieoczekiwanie przegrała z Żarkiem Barwałd.
Po ostatniej kolejce na lokalnych boiskach niektórzy trenerzy mają sporo do przemyślenia. Skawa Wadowice wygrała pewnie z ostatnią drużyną w tabeli. W A Klasie wciąż na czele Relaks Wysoka. W okręgówce Dąb Paszkówka znalazł się w strefie spadkowej. W IV lidze kłopoty ma Iskra Klecza, której wyniki mogą doprowadzić do degradacji do okręgówki.
Choć do końca sezonu jeszcze daleko, to w niektórych ligach lokalnej piłki sytuacja w tabelach jest już tak ustalona, że z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, kto awansuje, a kto spadnie. Tylko cudowny przypływ formy mógłby uratować Sosnowiankę Stanisław Dolny przed degradacją.
Za nami weekendowe rozgrywki na lokalnych boiskach piłkarskich. Komu się powiodło, a kto stracił, jak wygląda sytuacja w tabelach rozgrywek?
Wiosenna runda piłkarska na dobre wystartowała na lokalnych boiskach. Pogoda nie popsuła widowiska kibicom. Jakie były wyniki?
Brazylijczyk Paulo Santarosa poprowadzi V- ligową Kalwariankę. Zarząd klubu zrezygnował z pracy dotychczasowego trenera Filipa Niewidoka. Czy to błąd?
Przedostatnia kolejka tej jesieni na lokalnych boiskach przyniosła kilka niespodzianek. Orzeł Ryczów umacnia się w czwartej lidze, gdzie również przebudził się Beskid. Problemy ma Iskra, ale nie tak duże jak Sosnowianka. Kalwarianka cieszy się ze zwycięstwa w okręgówce, gdzie Paszkówka zbliża się do dna tabeli. Wiemy już, jaki będzie najważniejszy mecz tej rundy w A klasie. To pojedynek w niedzielę Przytkowic z Wysoką.
To nie był łatwy mecz do sędziowania. Pojedynek Skawy z Babią Górą do historii nie przejdzie. Jedyne, co zapamiętamy to chamskie zachowanie kibiców z Suchej. Na szczęście na innych boiskach nie brakowało piłkarskich niespodzianek.
Padający ciągle deszcz pokrzyżował plany w rozgrywkach lokalnych lig. Władze OZPN odwołały większość meczów zaplanowanych na sobotę i niedzielę w naszym regionie. Kluby i związek piłkarski nie chcą ryzykować zdrowia piłkarzy.