Tyle się mówi o tym, by nie truć spalając śmieci w piecach, czy w ogródkach, a tu masz...! Taka historia ze świątecznych porządków. Śmieci poszły z dymem, w dodatku czarnym jak smoła, który zanieczyścił okolicę. No, ręce opadają.
Marcin Gładysz, autor bloga Dziadunio, wypunktował burmistrza Mateusza Klinowskiego. Poszło o "całkowity zakaz palenia węglem i drewnem". Bloger pokazuje, jak fałszywe są mity, którymi posługuje się Klinowski forsując "całkowity zakaz" w Wadowicach. Przeczytajcie sami:
W gorącej dyskusji o "zakazie palenia węglem" wśród radnych padały różne argumenty, ale ten przebija wszystko, co do tej pory słyszeliśmy. Radna PSL broniąc burmistrza Wadowic przyznała się do traumatycznych przeżyć związanych z... paleniem w piecu.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości chce pomóc 23 miastom w Polsce w walce ze smogiem. Na liście pilotażowego programu znalazły się między innymi Wadowice i Sucha Beskidzka. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma przeznaczyć w latach 2016-2023 aż 25 mld zł na działania związane z zanieczyszczeniem powietrza.
Radni powiatowi Prawa i Sprawiedliwości oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego zamierzają uchwalić na najbliższej sesji rezolucję sprzeciwiająca się "całkowitemu zakazowi używania paliw stałych", który chce wprowadzić w gminie Wadowice burmistrz Mateusz Klinowski. Radni powiatowi uważają, że pomysł burmistrza zaszkodzi mieszkańcom.
W Andrychowie nie ma mowy o wprowadzeniu "całkowitego zakazu" palenia węglem w piecach i drewnem w kominkach. Taki zakaz chce wprowadzić w Wadowicach burmistrz Klinowski, ale sąsiednia gmina do tego nie dołączy. Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak twierdzi, że to pomysł przedwczesny i zbyt obciążający mieszkańców. Są inne rozwiązania na walkę ze smogiem - portalowi Wadowice24.pl.
Samorząd Województwa zmuszony będzie zakazać spalania węgla w Wadowicach. Dla naszego miasta jest to również strategiczna konieczność - uważa burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski, który nie wycofuje się ze swojego kontrowersyjnego pomysłu i przekonuje, że tak trzeba.
Od ponad roku burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski zabiega we władzach samorządu wojewódzkiego o wprowadzenie całkowitego zakazu używania paliw stałych (węgla i drewna) na obszarze Gminy Wadowice. W piątek ujawniono, do tej pory nieznane, pismo urzędowe do władz Małopolski podpisane jego imieniem i nazwiskiem.
Władze województwa ostrzegają przed trującym powietrzem i wprowadzają II stopień alertu. Tymczasem niektóre gminy nie mają systemu kontroli źródeł spalania na swoim terenie. Są takie, które wprost mówią, że to nie ma sensu dopóki...
Poziom informowania o zanieczyszczonym powietrz w Wadowicach chyba wciąż jest niewystarczający skoro nawet nauczyciele zbytnio się tym nie przejmują. Rodzice się denerwują, jeden z nich napisał list do redakcji Wadowice24.pl. Zgadzacie się z nim?
Takiej purpury już dawno u nas nie było. Choć temat smogu jest już oklepany i omówiony na chyba wszystkie możliwe strony, to warto dzisiaj o nim wspomnieć. Powietrze nie nadaje się do spacerów, choć słońce wręcz zachęca.
Andrychowska straż miejska mówi, że "nie jest źle". Natomiast czujniki sprawdzające poziom smogu pokazują, że na terenie całej gminy ciągle przekraczane są normy. Czy z tego można wywnioskować, iż spalanie odpadów w piecach nie ma wielkiego wpływu na smog?
Tomice są kolejną miejscowością w powiecie wadowickim, która dołączyła do ogólnodostępnego sytemu monitorowania smogu w systemie Airly. Teraz wszystkie dane w smartfonie.
230 µg/m3 przy dopuszczalnej normie 50 – tak w niedzielne południe przedstawia się norma szkodliwego pyłu PM10 w Wadowicach. Z PM2,5 jest gorzej, a to bardziej niebezpieczna substancja. W okolicy nie est lepiej. Czujniki Airly w Andrychowie i Kalwarii Zebrzydowskiej wskazują ekstremalne warunki dla czystości powietrza. Nie ma wątpliwości. Dziś oddychamy trucizną.
Problem jest i to wielki, ale ciągłe wmawianie ludziom, że tylko w Polsce istnieje problem smogu, wydaje się błędne. Są bowiem takie dni jak ten, w których najbardziej "czerwieni" się ktoś inny.