Coraz mniej osób stać na to, żeby utrzymać kota lub psa, a w razie choroby zapewnić mu leczenie weterynaryjne – powiedziała Joanna Repel, rzeczniczka prasowa Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które prowadzi schronisko. Za część zabiegów weterynaryjnych kosztujących przed pandemią kilkaset złotych teraz trzeba zapłacić nawet kilka tysięcy złotych - dodała.
Mówi się, że sposób w jaki traktujemy zwierzęta, świadczy o naszym człowieczeństwie. Niestety mimo coraz wyższych kar za znęcanie się nad zwierzętami, ciągle mamy do czynienia z tragedią niewinny zwierzaków. Tak, jak chociażby ostatnio w Barwałdzie Średnim.
Urzędnicy w Wieprzu zatroszczyli się szczeniakami, które znaleziono w opuszczonym budynku w Przybradzu. Maluchy mogły tam zginąć z wycieńczenia. Teraz trwają poszukiwania dla nich domu, w przeciwnym razie trafią do schroniska.
Liczne ogłoszenia w internecie, setki komentarzy nakierowujących, wyklejone papierowe ogłoszenia. W końcu się udało. Daisy jest już w domu.
Ci którzy jeszcze nie znają tych psiaków, mają okazję poznać. Abi i Gary to ratownicy na czterech nogach szkoleni do działań specjalnych. Działają razem z ratownikami OSP Wieprz i w Wadowicach właśnie uratowały człowieka.
Kara aresztu lub grzywny grozi osobie, która prowadzi hodowlę lub ma psa, którego rasa jest na liście psów uznanych za niebezpieczne. Na wadowickich osiedlach co jakiś czas widać takie pieski. Okazuje się, że ich właściciele nie pojawili się w tej sprawie w urzędzie miasta.
Policjanci uratowali psa, który wpadł do lodowatej wody. Mundurowi ogrzali, nakarmili i napoili zwierzaka. Jednocześnie, rozsyłając wiadomości za pośrednictwem portali społecznościowych, odnaleźli właściciela.
Kilka psich nieszczęść szuka nowych domów. Wierni przyjaciele czekają na kochający dom w tymczasowym lokum.
Dzięki Pani moja psinka żyje - pisze spotterka z Wadowic do kobiety, której chce teraz osobiście podziękować. Kilka dni temu w Choczni stało się coś dobrego.
Miłośnicy zwierząt w Wadowicach na pewno znają panią Martę, która bezinteresownie opiekuje się psami w wadowickich kojcach. Sama opiekuje się kilkoma chorymi znajdami i musiała poprosić o pomoc.
Spółdzielnia Mieszkaniowa testuje nowe "stare" rozwiązanie na swoim terenie. Chodzi o pieski i ich właścicieli.
Decydujesz się na psa, jednak jeszcze nie jesteś pewny jaką rasę wybrać? Wybór ten jest nie lada wyzwaniem. Psy mają różne charaktery, sposób życia przez co nie każda rasa będzie nam odpowiadała i naszemu stylowi życia. Niektóre potrzebują mniejszej uwagi, podczas gdy część ras wymaga odpowiednich treningów nawet i z psim behawiorystom. Szczególnie posiadając dzieci staramy się unikać groźnych ras psów w obawie przed zranieniem naszych pociech. Ale które psy są tak nazwane? I czy oby na pewno musimy ich koniecznie unikać? Przekonasz się właśnie czytając poniższy artykuł.
Czworonożny policjant, a właściwie policjantka zerwała się ze smyczy i zaginęła w środę. Do poszukiwań wezwano helikopter. Wadowicka komenda potwierdziła, że pies należy do nich.
Dziesiątki, setka, a może znacznie więcej psiaków - bo przecież trudno ich policzyć - wsparło w niedzielę wadowicki sztab WOŚP. Ulicami miasta przerzedł pierwszy marsz psiaków.
W Wadowicach właściciele piesków organizują się na wyjątkowe wydarzenie. W niedzielę, 12 stycznia, odbędzie się tutaj pierwszy Marsz Psiaków o Wielkim Sercu. Skąd taki pomysł?