To już kolejne w ciągu ostatnich dni zdarzenie na drodze w Łękawicy. Kilka dni temu zderzyły się tutaj dwa samochody. Tym razem auto wypadło z drogi. Kierowca był nieprzytomny, gdy dotarli do niego strażacy.

Trasy były różne, dostosowane pod względem trudności do wieku uczestników. Młodzi ludzie z Brodów i Zebrzydowicach już po raz dziewiętnasty wyruszyli w teren. Co tam robili?

Jak mówi wadowicka policja, na naszych drogach w czasie majówki, było bardzo spokojnie. Funkcjonariusze nie odnotowali żadnych poważnych zdarzeń oprócz niegroźnych kolizji.

Tyle się działo w ciągu ostatnich trzech dni na drogach powiatu, że trudno wybrać najważniejsze zdarzenia. Najgroźniej było na drodze krajowej nr 44, gdzie w wyniku wypadków poszkodowane zostały aż trzy osoby.

Teraz można już spokojnie o tym powiedzieć - Dominika z Brodów wreszcie się budzi. W Klinice Budzik dochodziła do siebie przez rok po operacji guza mózgu. Rodzina pokazała jak wygląda jej codzienność, a ludzie dobrej woli zapraszają do akcji charytatywnej.

Gdyby piątek był 13-tego można by wziąć to co się dzieje na drogach na kark pecha. Niestety tak nie jest, a winą nie można także obciążać warunków pogodowych. Nie zmienia to jednak faktu, że pada a na drogach co chwile jakieś kolizje.

Pokaźna grupa miłośników zumby pojawiła się w niedzielę (11.02) w hali sportowej Zespołu Szkół i Placówek Oświatowych im. Mikołaja Kopernika w Kalwarii Zebrzydowskiej. Zorganizowano tam charytatywny maraton zumby. Dochód z zebranych pieniędzy został przekazany na leczenie i rehabilitację Dominiki Kosek z Brodów.

Nie wyglądało to dobrze. Kobieta kierująca BMW zjechała z drogi, a jej auto dachowało.

Od nieco ponad roku Państwo Koskowie z Brodów walczą o zdrowie nastoletniej córki. Dziewczynka przeszła ciężka operację mózgu, zapadła w śpiączkę, a rodzina boryka się z problemami finansowymi. W lutym zaplanowano kolejną imprezę charytatywną.

W pomieszczeniu gospodarczym zapaliła się ściana. Gdyby nie pracownicy w Zebrzydowicach mógł spłonąć cały drewniany kompleks hotelowy.

Źle zaczął się nowy tydzień na drogach powiatu wadowickiego. Jeszcze przed godziną 9. w poniedziałek (13.11) doszło do dwóch kolizji drogowych, w których co najmniej jedna osoba została poszkodowana.

W piątek (3.11) uczniowie szkoły w Brodach mieli okazję „wejść" w świat skoków narciarskich, dzięki wizycie specjalnego gościa - Jakuba Kota. Rozmawiali, a nawet trenowali. W szkole spodobała się ta forma lekcji.

Strażacy z powiatu interweniowali przy pożarach w Przytkowicach i Brodach. W jednym z przypadków nie udało się uratować budynku. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

To co się dzieje od co najmniej dobry na drogach, to jakiś horror. Kolizja goni kolizję, ranni trafiają do szpitali.

Pada deszcz, pada deszcz, a na drogach ślisko... W ciągu niecałych dwóch dni ulice powiatu stały się niemymi świadkami niebezpiecznych sytuacji. Auta lądowały na dachu, w rowach, dochodziło też do poważnych kolizji.